Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uchroń ukochanego zwierzaka przed pchłami i kleszczami

Paulina Targaszewska [email protected]
– Są różne preparaty stworzone do walki ze zwierzęcymi pasożytami – mówi Katarzyna Plata ze sklepu zoologicznego Natura Zoo w Szczecinie. – Nie można ich jednak stosować jednocześnie.
– Są różne preparaty stworzone do walki ze zwierzęcymi pasożytami – mówi Katarzyna Plata ze sklepu zoologicznego Natura Zoo w Szczecinie. – Nie można ich jednak stosować jednocześnie. Sebastian Wołosz
Gdy tylko robi się cieplej, z ochotą bierzemy psa czy kota na spacer po łące, parku lub lesie. Pozwalamy mu też na zabawy z innymi zwierzakami. A kleszcze i pchły tylko na taką okazję czekają.

Pchły atakują nasze zwie­rzę, aby się najeść jego krwią. Zwykle przechodzą na psa czy kota podczas kontaktu z innym zwierzęciem, które już je ma. Pasożyty te rozmnażają się w ciemnych,
ciepłych i wilgotnych miejscach, nie tylko na zwierzęciu, ale i na przykład w ogrodzie pośród liści - niewykluczone więc, że kiedy zgłodnieją, a w pobliżu znajdzie się nasz zwierzak - skorzystają z okazji i potraktują go jako źródło krwi, którą się żywią.

Kleszcze także żywią się krwią zwierząt, ale do tego przenoszą szereg groźnych chorób. W Polsce kleszcze najczęściej przenoszą tzw. babeszjozę (piroplazmozę), czyli zakażenie pierwotniakiem Babesia canis. Zdarzają się również przypadki kleszczowego zapalenia opon mózgowych i boreliozy, która może nawet uśmiercić zwierzaka.

Nie trzeba jednak rezygno­wać z długich spacerów z czworonogiem, żeby go przed tymi pasożytami uchro­nić. Sposobów na walkę z kleszczami i pchłami jest kilka. Najpopularniejszym rozwiązaniem jest założenie psu lub kotu specjalnej obroży, która jest nasiąknięta środkiem odstra­szającym pchły czy kleszcze.

- Obroże działają najdłużej, bo nawet do ośmiu miesięcy - mówi Katarzyna Plata ze sklepu zoologicznego Natura Zoo w Szczecinie. - Wszelkie kąpiele, także te w jeziorze, osłabiają jednak działanie takiej obroży.

Zamiast obroży możemy zastosować spray przeciw pchłom i kleszczom. Należy nim spryskać zwierzę przed i po spacerze. Stosowanie sprayu może być nieco ucią-żliwe, ponieważ trzeba pupila pryskać za każdym razem, kiedy wychodzi na spacer i z niego wraca. Dodatkowo nie można tego robić w zamkniętych pomieszczeniach.

- W sklepach zoologicznych kupić można także szampony dla psów i kotów przeciw pasożytom, nie działają one jednak profilaktycznie - mówi pani Katarzyna. - Stosuje się je dopiero wtedy, kiedy owady zaatakują zwierzę.

Najchętniej polecane w walce z kleszczami i pchłami są specjalne kropelki, które wciera się w kark psa lub kota.

- Kropelki są łatwe w użyciu, skuteczne i działają przez około miesiąc - mówi pani Katarzyna. - Wciera się je w kark zwierzęcia, żeby nie mógł ich zlizać. Zamiast kropli można też zastosować pudry, które mają podobne działanie. Ile zapłacimy za taką ochronę zwierzęcia przed pasożytami?

- Ceny takich produktów wahają się od siedmiu do nawet 70 złotych - mówi pani Katarzyna. - W tym przypadku cena nie zawsze idzie jednak w parze ze skutecznością. Może się bowiem okazać, że na da­nym terenie kleszcze uodporniły się na działanie środ­ka odstraszającego danej firmy i trzeba będzie zastosować inny. W efekcie tańszy środek może więc bardziej je odstraszać niż droższy, który kleszcze już znają.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza