Na drodze powiatowej Grabowo - Trzebiele (gm. Biały Bór w województwie zachodniopomorskim) we wtorek późnym wieczorem doszło do groźnego wypadku. Volkswagen passat, którym jechało dwóch 20-letnich mieszkańców gminy Miastko (jeden ze Słosinka, drugi z Miłocic), uderzył w przydrożne drzewo. Okazało się, że mężczyźni podjęli próbę ucieczki przed patrolem policji.
- Policjanci zatrzymali pojazd do kontroli - o zdarzeniu opowiada starszy sierżant Anna Matys, rzeczniczka prasowa policji w Szczecinku. - Kierowca zatrzymał się wprawdzie do kontroli, ale gdy policjant poprosił go o dokumenty, ruszył z impetem. Około kilometra dalej, na zakręcie, auto wypadło z drogi i uderzyło w drzewo.
Pasażer w stanie krytycznym, z urazem śródczaszkowym, został przewieziony do szpitala w Koszalinie. Wczoraj przebywał na OIOM-ie w stanie bardzo ciężkim. Kierowca, z otwartym złamaniem uda trafił do szpitala w Szczecinku.
Dlaczego uciekali przed policją? Niestety, zdaniem funkcjonariuszy, mieli sporo do ukrycia.
- Ten pojazd kilka dni wcześniej został sprowadzony z zagranicy i jeszcze nie był w Polsce zarejestrowany - tłumaczyła nam wczoraj Anna Matys. - Miał doczepione tablice rejestracyjne z innego pojazdu.
Kierowca passata był trzeźwy, ale pobrano mu krew, by sprawdzić, czy nie był pod wpływem narkotyków. Policjanci teraz analizują, czy passat nie został wcześniej ukradziony na zachodzie Europy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?