Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uciekł policji sprzed słupskiego sądu

Bogumiła Rzeczkowska
Wojciech Stefaniec
Chwile grozy przeżyli policjanci z konwoju, którym uciekł sprzed sądu rejonowego doprowadzany na rozprawę 18-latek. Wszystko nagrała kamera sądowego monitoringu.

Adrian K. w poniedziałek miał odpowiadać przed słupskim sądem rejonowym jako oskarżony o naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza.

Rozprawa została zaplanowana na godzinę 9. Oskarżony został na nią przywieziony przez policjantów z wydziału konwojowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.

Jednak tuż przed gmachem sądu przy ul. Szarych Szeregów Adrian K. rzucił się do ucieczki.

Z naszych informacji wynika, że Adrian K. wykorzystał sytuację, gdy wysiadł z samochodu, zanim policjanci zdążyli go skuć w kajdanki.

Policjanci zaalarmowali dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Słupsku.

- Adrian K. został przywieziony z ośrodka poprawczego w Gdańsku. Informacja o tym, że jest poszukiwany, od razu dotarła do naszych patroli - mówi Robert Czerwiński, rzecznik słupskiej policji. - Do akcji włączyli się także policjanci w radiowozach nieoznakowanych.

Sprawdzali miejsca, w których uciekinier mógł przebywać. Pierwsi na jego ślad wpadli funkcjonariusze z wydziału kryminalnego.

Wypatrzyli Adriana K. na jednym z podwórek przy ulicy Słowackiego w Słupsku.

- Został zatrzymany, jednak z użyciem siły. Do radiowozu wszedł już w kajdankach - dodaje rzecznik.
- Cała akcja trwała około półtorej godziny. Komenda wojewódzka na pewno będzie sprawdzać prawidłowość konwojowania 18-latka.

W wyjaśnieniu, czy policjanci z konwoju popełnili błąd, pomoże nagranie z kamery monitorującej wejście
do budynku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza