Uczelnie w kraju otrzymają dofinansowanie. A w Koszalinie nie dostaną ani grosza

Zakończyła się kolejna edycja programu "Kierunki zamawiane". Jest on organizowany od 2008 roku. Jego celem jest dofinansowanie szkół wyższych po to, by popularyzowały kierunki o kluczowym znaczeniu dla gospodarki. Uczelnie otrzymują w konkursie dodatkowe środki na zwiększenie liczby studentów tych kierunków, atrakcyjne programy studiów, zajęcia wyrównawcze dla I roku i stypendia dla najlepszych.

W dotychczasowych trzech edycjach programu "kierunków zamawianych" do studentów trafiły stypendia na łączną kwotę 83,58 mln zł.
Największym sukcesem rządowego programu jest rosnąca popularność studiów technicznych i moda na karierę inżyniera - w trakcie ostatniej rekrutacji na studia, politechniki uplasowały się na pierwszych trzech miejscach na liście najbardziej obleganych uczelni w Polsce.

Program cieszy się ogromnym zainteresowaniem i w tym roku uczelnie zgłosiły aż 260 wniosków. I tak na przykład do finansowania zakwalifikowały się cztery projekty szczecińskich uczelni na łączną kwotę ponad 9,5 mln złotych. A z kraju? Sporo mniejszych ośrodków akademickich - Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa z Sulechowa, PWSZ z Kalisza, Państwowa Wyższa Szkoła Informatyki i Przedsiębiorczości z Łomży. W sumie z 260 wniosków 126 uzyskało ocenę pozytywną.
Politechnika Koszalińska złożyła aż pięć wniosków. Wszystkie zostały odrzucone. Dlaczego?

- Narodowe Centrum Badań i Rozwoju zachowało zasadę transparentności i przejrzystości, udostępniając na swojej stronie internetowej wyniki konkursu wraz ilością punktów oraz wysokością dofinansowania. Natomiast karty oceny wraz z protokołem są przekazywane wyłącznie wnioskodawcom i nie są udostępniane osobom trzecim, gdyż mogłoby to narazić wnioskodawcę na szkodę lub skutkować naruszeniem dóbr osobistych - opowiedziała nam Marta Jurek z biura prasowego Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego. - Wnioskodawca jest jedynym podmiotem, mogącym udostępnić karty oceny osobom trzecim - stwierdziła.

Z Politechniki nie dowiedzieliśmy się, - Nie wiemy, z jakiego powodu nasze projekty zostały ocenione negatywnie, bo decyzja nie została uzasadniona - mówi Agnieszka Kowalska, rzecznik prasowy Politechniki Koszalińskiej. - Żałujemy szczególnie, że nie dostaniemy dofinansowania na dodatkowe stypendia dla studentów. Ale trzeba pamiętać, że konkurencja była ogromna, z uczelni z całej Polski napłynęło 260 wniosków i po prostu były lepsze.

Rzecznik podkreśla, że tym razem Politechnika Koszalińska zmieniła "strategię". - Zamiast jednego dużego projektu złożyliśmy pięć mniejszych. To miało zwiększyć naszą szansę na dofinansowanie. Niestety, nie udało się. To konkurs. Byli lepsi.