Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uczesali seniorów na bóstwo. Uczniowie z wizytą w domu "Senior+" w Bytowie

Sylwia Lis
Sylwia Lis
Młodzież ucząca się fryzyjskiego fachu odwiedziła Dzienny Dom "Senior+" w Bytowie. Nożyczki, grzebienie i lokówki poszły w ruch. - Uczesali nas jak na wielkie święto - cieszy się Irena Skweresz, seniorka z Bytowa. - Ale my im też mocno kibicowaliśmy. Niektórzy pierwszy raz ścinali włosy.
Młodzież ucząca się fryzyjskiego fachu odwiedziła Dzienny Dom "Senior+" w Bytowie. Nożyczki, grzebienie i lokówki poszły w ruch. - Uczesali nas jak na wielkie święto - cieszy się Irena Skweresz, seniorka z Bytowa. - Ale my im też mocno kibicowaliśmy. Niektórzy pierwszy raz ścinali włosy. Hufiec
Młodzież ucząca się fryzyjskiego fachu odwiedziła Dzienny Dom "Senior+" w Bytowie. Nożyczki, grzebienie i lokówki poszły w ruch. - Uczesali nas jak na wielkie święto - cieszy się Irena Skweresz, seniorka z Bytowa. - Ale my im też mocno kibicowaliśmy. Niektórzy pierwszy raz ścinali włosy.

- To kolejna nasza inicjatywa w domu seniora - mówi Kamila Bożek, wychowawca w bytowskim Hufcu Pracy. - Tuż przed Bożym Narodzeniem odwiedziliśmy seniorów, by wspólnie upiec pierniki i wykonać ozdoby świąteczne. Nasze spotkania są cykliczne i bardzo ważne dla obu stron. Starsze osoby czują się zauważone i ważne, natomiast młodzież uczy się empatii, tworzy się więź międzypokoleniowa. Uczestnicy klubu przekazują też naszym uczniom wiele wiedzy. Młodzież ma okazję nauczyć się szydełkowania, czy robienia na drutach. Myślę, że taka współpraca niesie wiele dobrego dla obu stron. Nasi podopieczni to uczniowie szkoły branżowej pierwszego stopnia, którzy uczą się fryzjerstwa.

Pięcioro z nich postanowiło "zrobić seniorów na bóstwo". Nożyczki, grzebienie poszły w ruch. Jednym z fryzjerów, który odwiedził podopiecznych domu był Artem Sevidov.

Młody chłopak schronił się w powiecie bytowskim przed wojną trwającą w Ukrainie. Do Polski przyjechał z Żółtych Wód, miasta w obwodzie dniepropetrowskim.

- Do Polski przyjechałem już marcu, w Ukrainie chodziłem do liceum przyrodniczego - wspomina Artem. - Najpierw zamieszkaliśmy w Gdańsku, ale tam był problem z mieszkaniem i przenieśliśmy się do Bytowa. Tu mieszkam z rodzicami.

Skąd przyszłemu przyrodnikowi przyszło do głowy, aby uczyć się fryzjerstwa? - Bo babcia tak mówiła - uśmiecha się Artem. - Nie wiem, skąd ona to wiedziała, ale od dzieciństwa mi powtarzała, że będę fryzjerem. Z fryzjerstwem zamierzam związać swoją przyszłość. Koniecznie! Uwielbiam modelować włosy, damskie fryzury to mój konik.

Młody fryzjer dodaje: cieszę się, że mogłem coś fajnego zrobić, może i pomóc - przyznaje. - Gdy po wszystkim wróciłem do domu sam się do siebie uśmiechałem. To naprawdę był fajny czas spędzony ze starszymi ludzmi.

Fantastyczna postawa młodych ludzi

Do Dziennego Domu " Senior+" w Bytowie codziennie przychodzi 15 mieszkańców Bytowa. To jest ich okno na świat. Gotują, żartują, rozmawiają i jeżdżą na wycieczki. Ale to nie wszystko. Mają terapię zajęciową , zapewnione wyżywienie, a nawet czas na modlitwę. Cieszą się życiem.

- Jestem zachwycona fantastyczną postawą młodych ludzi - mówi Agnieszka Wieczorek, szefowa domu. - Ten pomysł zrodził się kilka miesięcy temu. Uczniowie, którzy już wcześniej do nas przychodzili wyszli właśnie z taką inicjatywą, że zajmą się włosami naszych podopiecznych. Początkowo część seniorów nie bardzo chciała, aby ktoś coś im robił przy włosach. Zgłosiło się pięciu chętnych. Ale, jak przyszło co do czego wszyscy zasiedli na fotelach. Było strzyżenie, modelowanie, czesanie. Każdy coś chciał. W oczach naszych podopiecznych widziałam radość i zadowolenie. Każdy czuł się ważny, bo młodzi fryzjerzy byli na nich bardzo skupieni. W grupie uczniów byli też pierwszoklasiści, na praktykach jeszcze nie mili w rękach nożyczek. Nasi seniorzy tak się rozkręcili, mocno im dopingowali. Mówili tnij, dasz radę to są tylko włosy! Odrosną. I w zasadzie każdy wyszedł do domu z nową fryzurą. W planach mamy kolejne wspólne zajęcia. Tym razem kulinarne. Przygotujemy wspólnie tradycyjną kaszubską potrawę.

Seniorzy są zachwyceni. - To był wspaniały dzień! - mówi seniorka Irena Skweresz. - Wyglądaliśmy jak nastolatki. Uczniowie uczesali nas jak na jakieś wielkie święto. Proszę pani! Nasza Halinka wyglądała, jak księżniczka, ma długie włosy, fryzjerki zrobiły jej takie piękne loki. Był też taki młody chłopak, do domu miał blisko. Poleciał szybko i przyniósł takie kolorowe spinki, które wpiął mojej koleżance we włosy. Widziałam, jak bardzo się starali, jacy byli zaangażowani i cieszyli się razem z nami. Bardzo im za to dziękujemy.

Dzienny Dom „Senior+” w Bytowie

Rozpoczął swoją działalność 4 stycznia 2021 roku. Utworzony został m. in. dzięki wsparciu z budżetu państwa. Celem powstania w Bytowie Dziennego Domu „Senior+” było stworzenie bezpiecznego i przyjaznego miejsca do przebywania osób w wieku powyżej 60 roku życia, zamieszkałych na terenie gminy Bytów, które są nieaktywne zawodowo, samodzielne lub wymagające częściowej opieki w czynnościach dnia codziennego.

Bytowski „Senior+” - Bytów, ul. Miła 26 funkcjonuje od poniedziałku do piątku 8 godzin dziennie od 7 do 15.00. Podstawowy zakres zajęć i usług w Dziennym Domu „Senior+” obejmuje: terapię zajęciową, zajęcia ruchowe (kinezyterapię), zajęcia edukacyjne, sportowo-rekreacyjne, kulturalne, artystyczne, krajoznawcze, działania integracyjne międzypokoleniowe, poradnictwo i wsparcie w rozwiązywaniu trudnych sytuacji życiowych oraz bieżących spraw życia codziennego, zapewnienie gorącego posiłku oraz inne w zależności od zgłoszonych potrzeb.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza