Uczniowie Gimnazjum nr 4 po raz trzeci w Parlamencie Europejskim

Edukacja europejska w słupskim Gimnazjum nr 4 ma już kilkunastoletnią tradycję. Klub Młodego Europejczyka zainicjowany przez nauczyciela geografii Piotra Sikorskiego zrzeszał przez te lata najbardziej aktywnych i zaangażowanych uczniów. Kilka roczników gimnazjalistów było objętych innowacją pedagogiczną "Zaproszenie do Europy", organizowano Dni Europejskie, spotkania i warsztaty.

- Gdy cztery lata temu po raz pierwszy pojechaliśmy do Brukseli - wspomina dyrektor Lech Raś - nie przypuszczaliśmy, że nasza młodzież już rok późnej dołoży kolejny, piękny akcent w zakresie obywatelskiego zaangażowania. Trzecie miejsce zajęte w konkursie organizowanym przez Komisję Europejską otworzyło drogę do Belgii kolejnej grupie uczniów. Tegoroczna wizyta to efekt wytrwałości i konsekwencji w naszych działaniach, w których liczy się nie tylko dobry pomysł, ale także planowanie i współpraca - dodaje Lech Raś.

Tym razem do politycznej stolicy Europy udali się laureaci konkursu wiedzy o UE wraz z opiekunami. Do konkursowych zmagań zgłosiło się w bieżącym roku szkolnym kilkudziesięciu uczniów.

- Uczniowie rywalizowali w kilku kategoriach tematycznych - mówił po powrocie z Brukseli Michał Derra, jeden ze współorganizatorów konkursu "UE - w trosce o kondycję środowiska". - Większość prac cechował nie tylko wysoki poziom merytoryczny, lecz także ciekawe, młodzieńcze spojrzenie na problem ochrony środowiska naturalnego w krajach Unii Europejskiej - dodaje.

Jeden z uczestników wyjazdu, Kacper Kilianek z Katolickiego Gimnazjum, które również uczestniczyło w wyprawie, wspomina spotkanie z posłem. - Pan Jarosław Wałęsa zrobił na mnie wrażenie człowieka otwartego i wesołego. Zapytany o to, z którego miejsca będzie startował w zbliżających się wyborach, bez namysłu odpowiedział: "Z ostatniego". Wyjazd do Parlamentu Europejskiego był bardzo ciekawym doświadczeniem - dodaje młody gimnazjalista.

- Czy edukacja europejska może być nadal atrakcyjna? - zapytaliśmy Małgorzatę Chudy, wicedyrektor Gimnazjum nr 4. - Realizujemy w szkole szereg działań, które wykraczają poza podstawę programową przypisaną do poszczególnych przedmiotów. Nasi uczniowie mają okazję uczestniczyć w międzynarodowej wymianie, realizują projekty, poznają kulturę i różnorodność świata, w praktyce uczą się języków i mają doskonałą sposobność, by rozwijać się także w różnych dziedzinach sportu. Wszystko zależy od zaangażowania nauczycieli - mówi z przekonaniem Małgorzata Chudy. - Edukacja europejska - dodaje - jest przykładem, że temat, z którym zmierzyło się już wielu pedagogów, wciąż można realizować z pomysłem, ciekawie oraz innowacyjnie.

Jestem dumny z zaangażowania moich nauczycieli i aktywności uczniów - mówi dyrektor Raś. - W dziedzinie edukacji europejskiej nie powiedzieliśmy jeszcze ostatniego słowa - dodaje.