Policjanci zostali powiadomieni o włamaniu do magazynu jednej ze słupskich firm i kradzieży czterech butli gazowych o wartości 400 zł. Złodziej wszedł do pomieszczenia wybijając szybę okienną. Gdy funkcjonariusze zabezpieczali ślady przestępstwa, na podłodze zauważyli... dowód osobisty, który mógł należeć do sprawcy.
- Kryminalni pojechali pod adres widniejący w dowodzie osobistym. Zastali tam 34-letniego nietrzeźwego mężczyznę - mówi Robert Czerwiński, rzecznik słupskiej policji. - Słupszczanin trafił do policyjnego aresztu, a gdy wytrzeźwiał został przesłuchany i usłyszał zarzuty, za które grozi mu kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Teraz śledczy będą ustalać będą gdzie znajdują się skradzione przedmioty.
ZOBACZ TAKŻE: Pijany mężczyzna w galerii handlowej wypadł przez barierkę i spadł na kobietę z dzieckiem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?