Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

UKS Dwójka na Grand Prix Polski w badmintonie

Sylwia Lis
Sylwia Lis
UKS Dwójka na Grand Prix Polski w badmintonie.
UKS Dwójka na Grand Prix Polski w badmintonie. Klub sportowy
Grand Prix Polski juniorów i młodzików w badmintonie jakie odbyło się w Drzonkowie koło Zielonej Góry (woj. lubuskie) zgromadziło 169 graczy, którzy rozegrali 261 pojedynków na 9 kortach badmintonowych. Jako jedyny reprezentant UKS Dwójka Bytów pojechał junior (pierwszy rok w tej kategorii wiekowej) Paweł Szach. - Bytowianin pojechał, aby powalczyć o punkty do klasyfikacji Polskiego Związku Badmintona, ale po cichu liczyliśmy na to, że Paweł zrobi jakąś niespodziankę i awansuje do ćwierćfinałów, a może i do półfinału w którejś z gier - mówi Krzysztof Treder, wiceprezes zarządu UKS Dwójka Bytów. Bytowiak zagrał w grze mieszanej, podwójnej i w grze pojedynczej.

Jak informują członkowie klubu w grze mieszanej Paweł Szach po raz pierwszy wystąpił wspólnie z zawodniczką z KS Chojnik Jelenia Góra Magdaleną Tatomir. W swojej grupie eliminacyjnej mieli do pokonania trzy pary, aby awansować do najlepszej piątki w tym turnieju. I na samym początku od razu trafili na pojedynek z parą rozstawioną z nr 5 w tych Grand Prix Polski Kacprem Gorniakiem (KS Chojnik Jelenia Góra) i Martyną Kowalczyk (UKS Kometa Sianów). Para bytowsko-jeleniogórska odważnie powalczyła na boisku z wyżej rozstawioną parą. Ostatecznie po 42 minutach walki przegrali w trzech setach 15:21, 21:17 i 10:21, co wróżyło dobre pojedynki z innymi parami. Niestety, następny pojedynek na parę z CT Arena Haseł Academy Poznań Mikołajem Kraftem i Antoniną Cybulką przegrali w dwóch setach 15:21 i 14:21. W ostatnim swoim pojedynku grupowym zwyciężyli z parą Maciejem Osmolskim (GSB Smecz Góra) i Justyną Buszewską (AS Victoria Kiełczów) 21:15, 21:18. Ostatecznie para Paweł Szach z Magdaleną Tatomir uplasowali się na 11-15 miejscu.
W grze podwójnej Paweł Szach zagrał wspólnie ze słupszczaninem Antkiem Jabłońskim KS Badminton Scholl Gdynia/Słupsk. Para bytowsko-słupska w grupie eliminacyjnej rozegrała 3 pojedynki m.in. z parą rozstawioną z nr 3/4 w tych Grand Prix Polski z SKB Suwałki Janem Filipowiczem i Sebastianem Lenczewskim. W tym pojedynku para Szach z Jabłońskim zagrali bardzo dobre spotkanie i wygrali w dwóch setach 21:14 i na przewagi 29:27. Ale niestety, w następnym pojedynku gra na boisku pary bytowsko-słupskiej już nie wyglądała tak zgranie jak w pierwszym wygranym meczu. Zabrakło pewnego zgrania i przegrali na parę z ABRM Warszawa 16:21 i 17:21. W ostatnim pojedynku pomorska para otrzymała wygraną poprzez walkower, z powodu kontuzji jednego z graczy rywali. Ostatecznie para Szach z Jabłońskim zakończyła rywalizację w Grand Prix Polski juniorów na wysokim miejscu 5-8.
W trzeciej grze w tym turnieju bytowski badmintonista Paweł Szach zagrał w grze pojedynczej. W gronie 27 zawodników zgłoszonych do tego turnieju nasz zawodnik znalazł się bez gry eliminacyjnej od razu w turnieju głównym (dzięki bardzo wysokiemu miejscu w klasyfikacji Polskiego Związku Badmintona). W pierwszej rundzie spotkał się z Maciejem Osmolskim z GSB Smecz Góra. Po dwóch setach na swoją korzyść 21:18, 21:15 Paweł Szach mógł cieszyć się z awansu do ćwierćfinału.
W walce w ćwierćfinale o wejście do strefy medalowej i do półfinału musiał pokonać Franciszka Kamińskiego z ABRM Warszawa, który wcześniej pokonał zawodnika rozstawionego z nr 1. A więc czekała Pawła ciężka przeprawa do awansu do najlepszej czwórki w Grand Prix Polski. Niestety, w tym pojedynku trwającym 43 minuty zawodnik przegrał dwukrotnie 19:21.
- Ten pojedynek mógł potoczyć się inaczej, gdyby nie pomyłka sędziego w pierwszym secie przy stanie 19:19, gdzie moje silne uderzenie trafiło w pole rywala, ale sędzia zaliczył to jako aut, ta decyzja podłamała mnie. W drugim secie walka była lotka za lotkę punkt za punkt, ale w końcówce jednak większy komfort psychiczny miał rywal. Ja musiałem uważać, aby znów nie popełnić błędu, co wykorzystał rywal i ponownie wygrał seta 21:19. Trochę został niedosyt po tym spotkaniu - mówi Paweł Szach, ale na pewno oddałem dużo sił i serca na boisku.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza