Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ulica Szymanowskiego w Słupsku. Podwórko, na które narzekają dzieci i dorośli

Fot. Kamil Nagórek
Dzieci z ulicy Szymanowskiego mogą grać w piłkę tylko na drodze.
Dzieci z ulicy Szymanowskiego mogą grać w piłkę tylko na drodze. Fot. Kamil Nagórek
Mieszkańcy kamienic przy ulicy Szymanowskiego w Słupsku twierdzą, że mają jedno z najbardziej zaniedbanych podwórek w okolicy. Dzieci nie mają się gdzie bawić, a dorośli skarżą się, że przejeżdżające po piasku samochody bardzo kurzą.

Podczas naszej wizyty na ulicy Szymanowskiego większość mieszkańców skarżyła się na podwórko z którego korzystają mieszkańcy kilku tamtejszych kamienic.

- Kilkadziesiąt lat temu to podwórko było ładne - mówi Cecylia Mielczarek, mieszkanka. - Wszędzie była trawa i rosły kwiaty.

Dzisiaj podwórko nie przypomina już miejsca, gdzie dzieci mogłyby aktywnie spędzić swój wolny czas. Maluchy mają tam jedynie starą piaskownicę.

- Nie tylko najmniejsze dzieci nie mają tu co robić - mówi Łukasz Zakrzewski, mieszkaniec. - Sam chciałbym pograć czasem w piłkę nożną, a tu mogę tylko wyjść z kolegami przed kamienicę i pokopać piłkę na drodze. Gdy wchodzimy na trawniki, starsze osoby na nas krzyczą i przeganiają.

Mali mieszkańcy twierdzą, że jeszcze kilka miesięcy temu nie mieli tyle problemów. Wtedy za kamienicą numer 6 znajdowało się boisko.

- Postawiono tam salę gimnastyczną dla pobliskiej szkoły - dodaje Paulina Nawoj, mieszkanka. - Uczniowie ćwiczą w świetnych warunkach, a nasze dzieci nie mają gdzie się bawić.

Na stan podwórka narzekają także dorośli, którzy nie mogą poradzić sobie z unoszącym się kurzem. - Tu nie da się nawet otworzyć okna - mówi pani Małgorzata. - Kiedy przejeżdżają samochody, wszędzie unoszą się kłęby kurzu, który osiada na szybach i parapetach. Przez to musimy cały czas myć okna. Nie możemy nawet wywiesić prania na podwórku. Po deszczu natomast brodzimy w błocie po kostki, bo podjazd utwardzony jest tylko do pewnego momentu.

O problemie mieszkańców z ulicy Szymanowskiego powiadomiliśmy pracowników słupskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Mieszkaniowej. Niestety, tam poinformowano nas, że w tym roku nie będzie pieniędzy na remont tego podwórka.

- Mamy kilka wniosków od mieszkańców z prośbami o remont - mówi Andrzej Nazarko, dyrektor ds. administrowania w PGM. - Najpierw jednak musimy zająć się innymi miejscami, wymagającymi natychmiastowego remontu. W tym roku nie wystarczy nam pieniędzy na remont tego podwórka. Możliwe, że w następnym uda się to zrobić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza