Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ulica Wojska Polskiego za szybko oddana i już się zapada

Redakcja
Zarząd Infrastruktury Miejskiej zapewnia, że nawierzchnia ul. Wojska Polskiego zostanie naprawiona wiosną przyszłego roku. Zapłaci za to wykonawca w ramach reklamacji.
Zarząd Infrastruktury Miejskiej zapewnia, że nawierzchnia ul. Wojska Polskiego zostanie naprawiona wiosną przyszłego roku. Zapłaci za to wykonawca w ramach reklamacji. Krzysztof Piotrkowski
Czytelnicy alarmują nas, że ul. Wojska Polskiego zapada się na wysokości skrzyżowania z ul. Mickiewicza.

Ulicę Wojska Polskiego otwarto po remoncie pod koniec października. Wcześniej, przez niemal dwa miesiące trwała przebudowa jezdni i jednego z chodników. Na skrzyżowaniu ul. Wojska Polskiego z ul. Mickiewicza zrezygnowano jednak z asfaltu, a miejsce to wykonano z płyt. Nawierzchnia w tym miejscu została nieco podniesiona, co zmusza kierowców do zachowania większej ostrożności.

Czytelnicy jednak informują nas, że część tej nawierzchni już zaczęła się zapadać.

- Rozumiem intencję drogowców, którzy chcieli, by kierowcy zwalniali przed skrzyżowaniem. Ale teraz robią to nie ze względu na celowe wybrzuszenie nawierzchni, ale dlatego, że się ona zapada. A chyba nie o to chodziło - mówi pan Marian ze Słupska.

W związku z tą sprawą skontaktował się z nami też pan Michał, czytelnik ze Słupska.

- Jeszcze nie minął miesiąc od oddania ulicy Wojska Polskiego do użytku, a tu już widać, że są braki w jezdni. Źle wygląda skrzyżowanie z ulicą Mickiewicza. Otóż przy pasach nastąpiło wciśnięcie progu wykonanego z krawężnika, który miał spowalniać i tworzą się teraz bajorka. Ponadto płytki zaczynają się unosić. Chyba przyszedł czas na poprawki - mówi pan Michał, który przysłał do redakcji e-mail.

Zarząd Infrastruktury Miejskiej problem zna i wie, jak mu zaradzić. - W tej sprawie kontaktowali się z nami mieszkańcy, ale również firma, która wykonywała prace remontowe na ulicy Wojska Polskiego - mówi Jarosław Borecki, dyrektor ZIM. - Ustaliliśmy, że wiosną przyszłego roku ekipa remontowa wróci w to miejsce i poprawi nawierzchnię skrzyżowania. Będzie to niestety oznaczało ponowne zamknięcie częściowe lub całkowite tej ulicy na jakiś czas.

Jak twierdzi, powodem osiadania nawierzchni jezdni był pośpiech.

- Bardzo zależało nam na tym, żeby ulicę oddać do użytku jeszcze w październiku, przed Świętem Zmarłych. Domagali się tego również kierowcy - mówi dyrektor Zarządu Infrastruktury Miejskiej. - To był nasz błąd, bo jak widać, nawierzchnia zaczyna teraz osiadać. Dlatego wiosną przyszłego roku wszystkie prace zostaną przeprowadzone bez pośpiechu. Miasto za to nic nie zapłaci, bo wykonawca naprawi skrzyżowanie w ramach prac gwarancyjnych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza