Ulstein złoży ofertę na zakup części majątku stoczni szczecińskiej

- Cieszy mnie, że są zainteresowani kupnem stoczni, i to w dodatku z branży okrętowej - podkreślił Andrzej Markowski, prezes Stoczni Szczecińskiej Nowa. - Ulstein to spółka stoczniowa o ponad dziewięćdziesięcioletniej tradycji, wiem też że ubiegły rok zakończyła dobrym wynikiem finansowym. Jej szefowie zapowiedzieli, że złożą swoją ofertę, jak zostanie ogłoszony przetarg.

Przedstawiciele norweskiej spółki spotkali się również z Piotrem Krzystkiem. Prezydent Szczecina zapewnił gości, iż jeśli firma weźmie udział w przetargu na majątek stoczni i wygra, to miasto udzieli jej wszelkiej możliwej pomocy.

Oprócz Ulsteina spółką interesuje się jeszcze co najmniej jeden bardzo mocny inwestor działający m.in. w branży energetycznej, budujący przeprawy promowe itd. Prezes Markowski nie chciał nam zdradzić nazwy firmy, dodał tylko iż aktualny portfel zamówień spółki wynosi obecnie blisko 7 mld zł.

A co z Mostostalem?

Zbigniew Urbaniec, przewodniczący Rady Nadzorczej Mostostalu Chojnice przyznał wczoraj, że spółka jeszcze nie podjęła ostatecznej decyzji, czy przystąpi do przetargu.

- Nadal jednak bardzo poważnie bierzemy pod uwagę złożenie oferty, w ciągu 2-3 tygodni wszystko się wyjaśni -dodał.

Krzysztof Fidura, szef "Solidarności" w SSN powiedział, że zakup części stoczniowej przez inwestora branżowego, takiego jak Ulstein, byłby najbardziej racjonalnym wyjściem.

- Pozostałą część mógłby kupić inny, inwestor zainteresowany na przykład produkcją konstrukcji stalowych - dodaje. - Mam nadzieję, że nie skończy się na deklaracjach.

Ogłoszenie przetargu uwarunkowane jest już tylko decyzją prezesa Agencji Rozwoju Przemysłu. Musi on zaakceptować plan sprzedaży majątku stoczni przygotowany przez zarządcę kompensacji. Decyzja ma zapaść w najbliższych dniach.