Pożyczek udzielały i udzielają powiatowe urzędy pracy. Warunek do umorzenia jest jeden. Trzeba dalej prowadzić firmę minimum trzy miesiące od dnia udzielenia pożyczki. Według „starych” przepisów konieczne było złożenie wniosku o umorzenie. Teraz to same urzędy pracy sprawdzą w bazie CEIDG, czy firma działa dalej. Jeśli tak, pożyczka zostanie umorzona. Jeśli nie, trzeba będzie ją spłacić na raty.
W powiecie bytowskim złożono do tej pory około 3200 wniosków. PUP wypłacił pożyczki w wysokości ponad 15 mln zł. Odrzucono tylko kilkadziesiąt wniosków. – Bo nie spełniały warunków zapisanych w przepisach – mówi Janusz Wiczkowski, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Bytowie. Dodaje, że same urzędy wnioskowały, aby mikroprzedsiębiorcy nie musieli składać wniosków. – To znacznie upraszcza procedury. O tym rozmawialiśmy na konferencjach z minister pracy – stwierdza Janusz Wiczkowski, który w nich uczestniczy jako szef pomorskiego konwentu urzędów pracy.
Urząd Pracy w Słupsku
Do końca maja do Powiatowego Urzędu Pracy w Słupsku wpłynęło łącznie 7600 wniosków o wypłatę mikropożyczek w wysokości 5 tysięcy złotych. - Zrealizowaliśmy już 5600 wniosków na łączną wartość ponad 28 milionów złotych. W pozostałych przypadkach wnioski powinny być zrealizowane w ciągu 2-3 tygodni od momentu ich złożenia - zapowiada Paweł Kądziela, dyr. PUP w Słupsku.
Zobacz także: Oni stracą 500 plus. Koniec podwójnych świadczęń.