Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Upadł kolejny parabank. Klienci zostali na lodzie

(wf)
Upadł kolejny parabank. Klienci zostali na lodziePozabankowe Centrum Finansowe przyjmowało wpłaty na lokaty, których zysk miał sięgać 20 procent rocznie.
Upadł kolejny parabank. Klienci zostali na lodziePozabankowe Centrum Finansowe przyjmowało wpłaty na lokaty, których zysk miał sięgać 20 procent rocznie. sxc.hu
Upadło Pozabankowe Centrum Finansowe, parabank działający poza kontrolą państwowych instytucji finansowych.

Pozabankowe Centrum Finansowe udzielało pożyczek, tzw. chwilówek oprocentowanych na kilkadziesiąt procent miesięcznie. Ponadto przyjmowało wpłaty pieniędzy na lokaty i sprzedawało obligacje, z których zysk miał sięgać 20 procent rocznie.

Działalność Pozabankowego Centrum Finansowego od dawna budziła zastrzeżenia Komisji Nadzoru Finansowego, instytucji, która monitoruje polski rynek bankowy. Parabank trafił na czarną listę KNF.

Eksperci porównywarki finansowej Comperia.pl przypominają, na co trzeba zwrócić uwagę, żeby zdeponowane pieniądze były bezpieczne.

Czym jest parabank?

Według definicji, parabank jest instytucją prowadzącą działalność łudząco podobną do działalności banku: tak samo przyjmuje depozyty i udziela pożyczek. Zasadnicza różnica tkwi jednak w tym, że działalność banków podlega ścisłej kontroli organów zewnętrznych. Pozwala to szybko wykrywać ewentualne nieprawidłowości w ich działaniu, co zapewnia bezpieczeństwo klientom.

Natomiast parabanki takiej kontroli nie podlegają, więc nie muszą spełniać żadnych wymogów ostrożnościowych, które nałożone są na banki.

- Warto jednak pamiętać, że nie każda pozabankowa instytucja jest parabankiem – mówi Gabriela Drzymalska, analityk porównywarki finansowej Comperia.pl. – Popularne firmy pożyczkowe, udzielające tzw. „chwilówek” mają już inną zasadę działania, gdyż nie przyjmują depozytów, co oznacza, że nie opierają swojej działalności na pieniądzach powierzonych im przez swoich klientów.

Skąd wiadomo, że to parabank?

Słowa „bank” w nazwie mogą używać tylko instytucje, które otrzymały licencję Komisji Nadzoru Finansowego i podlegają jej kontroli. To znacznie ułatwia odróżnienie firm „bezpiecznych” od tych, z usług których korzystanie wiąże się z ryzykiem.

Dodatkowo, pieniądze powierzane bankom podlegają gwarancjom wydawanym przez Bankowy Fundusz Gwarancyjny, o czym klienci są informowani w placówce. Natomiast w parabanku takich informacji nie otrzymują. 

- Nie należy zapominać, że mimo panującej na rynku konkurencji, banki nie mogą zaproponować oprocentowania znacznie wyższego od rynkowych ofert – zwraca uwagę Gabriela Drzymalska. – Jeśli więc dana instytucja, pomimo niskich stóp procentowych, proponuje wyjątkowo atrakcyjne oprocentowanie depozytów, znacznie przewyższające oferty konkurentów, jest to pierwszy sygnał dla klienta, że powinien zastanowić się nad wiarygodnością instytucji, której chce powierzyć oszczędności.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza