Upiekli ciasteczka i pomogli dzikim zwierzętom. Bo były Walentynki, a oni kochają zwierzęta!

Wypieki rozchodziły się błyskawicznie, a monety w puszce brzęczały coraz głośniej. Mowa o charytatywnej akcji zorganizowanej przez uczniów klasy 4 c ze Szkoły Podstawowej nr 10 w Słupsku.

- Przy okazji Dnia Zakochanych, jakim są Walentynki, zorganizowaliśmy kiermasz charytatywny. W domach uczniowie piekli ciasta i robili deserki wraz ze swoimi rodzicami, które potem sprzedawali przez kilka godzin na szkolnym korytarzu. Pieniądze, które zebraliśmy podczas akcji przekażemy na szczytny cel, jakim jest wsparcie Fundacji Dziki Azyl w Kobylnicy. Uzbierano pokaźną sumę, za którą kupimy jedzenie i inne przedmioty na rzecz tego schroniska. Rodzice i uczniowie bardzo się zaangażowali, za co z całego serca im dziękuję - podkreśla Marta Kaczmarek, wychowawczyni klasy 4 c w SP 10 w Słupsku. - Jak to św. Jan Paweł II powiedział: „Bogatym nie jest ten, kto posiada, lecz ten kto daje". Dlatego bardzo dziękuje za aktywny udział wszystkim dzieciom i młodzieży w szkole, które wsparły tę akcję charytatywną, kupując przygotowane wypieki. Wielkie podziękowania również dla dyrekcji za możliwość zorganizowania takiej akcji w naszej szkole - dodaje pani Marta.

O fundacji
Fundacja Dziki Azyl - Centrum Pomocy dla Jeży i Dzikich Zwierząt powstała w 2017 roku, rok później powstał Ośrodek Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Kobylnicy. Celem Fundacji jest niesienie pomocy dzikim zwierzętom: chorym, rannym i osieroconym, które wymagają czasowej opieki lub leczenia i rehabilitacji. Do ośrodka trafiają głównie ofiary wypadków komunikacyjnych, zatruć, postrzałów, kolizji z liniami wysokiego napięcia, pogryzień przez psy lub koty. Zdarza się często, że trafiają tu zwierzęta osłabione, zmagające się z chorobą lub takie, które bez powodu zostało zabrane ze swojego środowiska (dotyczy to głównie podlotów i młodych ssaków). Dzięki opiece, leczeniu i rehabilitacji dostają szansę powrotu na wolność.