Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Urodziny Cepelina. Wystarczył rok, a już trudno sobie wyobrazić Słupsk bez tego miejsca (zdjęcia)

Anna Czerny-Marecka
Anna Czerny-Marecka
Krzysztof Piotrkowski
Równo rok temu, 12 grudnia o godzinie 12, na świat przy Starym Rynku w Słupsku przyszedł Cepelin. Roczniak jest nadzwyczaj rozwiniętym dzieckiem. Mówi prozą i poezją, śpiewa, stoi pewnie na własnych nogach i ma duże grono przyjaciół.

Słupszczanka i warszawianka zarazem, Agnieszka Zielińska, miała pomysł szalony. Otworzyła księgarnię w czasie, kiedy inne znikały z mapy Słupska. Do tego w lockdownie. Jednak w każdym szaleństwie jest metoda i w tym przypadku była to idea "trzy w jednym". Można tu bowiem nie tylko kupić dobrą książkę, ale i wypić świetną kawę czy herbatę, pojeść słodkości i uczestniczyć w literackich, a także innych spotkaniach i dyskusjach. Przez rok chyba nie było tygodnia, żeby nie gościli w Cepelinie literaci, artyści innych specjalności, ciekawe osobowości. Dyskutowano o książkach, przemianach społecznych, sztuce i polityce. A wszystko to z miłości Agnieszki Zielińskiej do Słupska, któremu poświęcono nawet konkurs literacki. Jego pierwsza edycja zaowocowała wieloma prześwietnymi opowiadaniami o mieście. Szybko okazało się, że do Cepelina przy Starym Rynku po prostu należy wpadać, bo zawsze znajdzie się tam pokrewne dusze.

Pierwsze urodziny Cepelina były właśnie takim spotkaniem przyjaciół kluboksięgarni przy smacznym torcie i w rodzinnej atmosferze. Solenizant obdarowywał prezentami i zaprosił drużyny ze słupskich placówek kulturalnych i Akademii Pomorskiej do zmagań w literackich kalamburach. Walka była ostra, stosowane różne wymyślne strategie, konieczna była dogrywka, nikt nie brał jeńców. Wygrała ekipa z Akademii Pomorskiej, którą kierowała prof. Bernadetta Żynis. A nagrodą było wskazanie organizacji, która otrzyma od Cepelina datek. Drużyna zgodnie wskazała na Fundację Przystań.

O Cepelinie
Nazwa ma dwa źródła - nawiązuje z jednej strony do Cepelii, która przez długie lata funkcjonowała w tym miejscu, a z drugiej - do sterowców cepelinów, przed II wojną światową stacjonujących w Jezierzycach.

Kluboksięgarnia Cepelin to oczywiście miejsce, w którym można kupić dobrą książkę, ale też swoiste centrum kultury. Odbywają się tutaj spotkania z pisarzami ze Słupska, okolic i całej Polski, promocje książek, dyskusje na społecznie ważkie tematy, warsztaty i kluby dyskusyjne, a nawet koncerty. Przyjęło się też, że do Cepelina idzie się też na smaczne desery, kawę i herbatę po koncertach i spektaklach. Klubokawiarnia szybko zdobyła sobie duże grono stałych bywalców, wielu z nich dzień zaczyna od śniadania w Cepelinie.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza