Urząd Marszałkowski korzystał do tej pory z fordów mondeo, ale te po 4 latach podobno już są zbyt drogie w eksploatacji i często się psują. Dlatego ogłoszono przetarg na dostawę dwóch nowych aut. Dodajmy, że każde z dotychczasowych ma na liczniku po 200 tys. km, "stare" auta pozostaną jednak w urzędzie, do dyspozycji m.in. sejmiku.
Natomiast wczoraj otwarte zostały koperty z ofertami. Było ich siedem. - Najważniejsza będzie dla nas cena - mówi Gabriela Wiatr, rzecznik marszałka. W kolejce do wygranej ustawili się sprzedawcy: firma Drewnikowski, który proponuje Citroena C5 exclusive BVA za 199.900 zł; Ultima z Jeleniej Góry, która proponuje skodę superb za 204.350 zł;
Auto Salon Murawski z Wieliczki - tu jest także skoda superb sedan, ale za 203.958 zł; czwarta oferta należy do firmy z Poznania - peugeot 508 1,6 THP za 176,8 tys. zł; piąta oferta to Auto Skar z Kielc - ten ma do sprzedania forda mondeo za 206.176 zł; forda mondeo, ale trochę tańsza wersję, bo za 194.836 zł oferuje Ren Car z Rybnika.
I siódma oferta, firmy Pehamot ze Szczecina - kolejna skoda superb, ale najdroższa, bo za 208.600 złotych. Komisja przetargowa wskaże w najbliższym czasie najlepszą jej zdaniem ofertę.
Czy to będzie skoda superb, która cieszy się sporym wzięciem w samorządach? Nie wiadomo. Ale wiadomo, że nową taką służbową skodą jeździ np. starosta koszaliński Roman Szewczyk.
Skodę superb ma też do dyspozycji prezydent Kołobrzegu i choć jest już wysłużona - ma 8 lat, to na razie nie zamierza jej zmieniać, bo nie ma na to pieniędzy. Auta nie planują też wymieniać na nowsze w koszalińskim ratuszu - tu prezydent ma do dyspozycji toyotę avensis z 2008 roku; auto ma na liczniku 110 tys. kilometrów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?