Nasza czytelniczka przez lata odbierała przesyłki w urzędzie pocztowym przy ul. Łukasiewicza. - Dziwiłam się, bo bliżej miałam na ulicę Kołłątaja - mówi pani Anna.
- W zeszłym roku okazało się, że mogłam odbierać na Kołłątaja. Ale jakże się zdziwiłam, znajdując w zeszły piątek wezwania do odbioru przesyłek w urzędzie przy ulicy Starzyńskiego.
Okazało się jednak, że urząd pocztowy przy ul. Starzyńskiego czynny jest w godz. 10-17. Tymczasem nasza czytelniczka pracuje w godz. 10-18.
- Jak więc Poczta Polska, będąca dla mnie, a nie ja dla niej, chce dostarczyć mi przesyłki, jeśli ja pracuję dłużej niż pocztowcy? Czy mam się zwalniać z pracy? - pyta pani Anna.
Jerzy Biernacki, kierownik działu kontroli w słupskiej poczcie, tłumaczy, że klienci są przypisani do konkretnych urzędów pocztowych tak, by było im tam jak najbliżej.
- W wyjątkowych przypadkach można się jednak ze mną skontaktować i wówczas przesyłki zostaną dostarczone do urzędu pocztowego przy ulicy Kołłątaja, który jest czynny do godziny 21 - mówi Jerzy Biernacki.
- Proszę panią Annę, aby się ze mną skontaktowała i postaram się jej pomóc. Jeśli jednak nasi klienci często otrzymują paczki, a długo pracują, mogą założyć skrytkę pocztową w urzędzie przy ulicy Kołłątaja.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?