Część mieszkańców ulicy Sikorskiego w Bytowie, a także piesi i kierowcy drążą o swoje życie. Od dawna przy ulicy rośnie dość duże drzewo. Problem w tym, że od długiego czasu widać, że jest uschnięte.
- Przy ulicy Sikorskiego rośnie usychające drzewo, z którego na chodnik spadają suche konary. Stanowi to bardzo realne zagrożenie dla zdrowia, a nawet życia przechodzących pieszych - pisze Czytelnik w mailu nadesłanym do redakcji.
– Podczas ostatniej wichury drżeliśmy ze strachu, baliśmy się, że potężny wiatr przewróci drzewo, jaka była siła wiatru widać dokładnie przy bytowskim zamku. Potężna wichura powaliła olbrzymie dęby. Tym razem nic się nie stało, ale zapowiadane są kolejne silne wiatry, boimy się, że może dojść do tragedii. Drzewo może spaść na przechodniów, ale też przejeżdżające samochody, a ruch w tym miejscu jest bardzo duży.
Realne zagrożenie dla ludzi
Okazuje się, że w tej sprawie interweniował już w ratuszu Leszek Szymczak, radny miejski, który złożył interpelację.
- Mieszkańcy Bytowa, a szczególnie ulicy Sikorskiego zgłaszają mi konieczność pilnego usunięcia uschniętego drzewa znajdującego się pomiędzy kamienicą przy ulicy Sikorskiego 22 a transformatorem sąsiadującym bezpośrednio z parkingiem przy ulicy Górnej - wyjaśniał Szymczak. - Drzewo został najprawdopodobniej otrute środkiem chemicznym. Każdy silniejszy powiew wiatru powoduje ogromne zagrożenie życia i zdrowia. Gałęzie już kilka razy spadły na pobliski parking. Ze względu na to, że drzewo jest bardzo wysokie zagrożeni są piesi jak i użytkownicy ulicy Sikorskiego jak i Górnej.
Usunięcie drzewa nie jest jednak takie proste.
- Grunt, na którym rośnie drzewo jest własnością osoby fizycznej - wyjaśnia Mateusz Oszmaniec, wiceburmistrz Bytowa. - Właściciel dopełnił już wszelkich formalności, stąd nie ma przeszkód do usunięcia drzewa. Właściciel nieruchomości ma sześć miesięcy na usunięcie drzewa. Z uzyskanych informacji wynika, że zrobi to do końca lutego.
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?