Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ustecki wiadukt nasiąka wodą. Trzy miesiace potrwa remont

Marcin Barnowski
Ustecki wiadukt nasiąka wodą i przez to stał się niebezpieczny dla użytkowników.
Ustecki wiadukt nasiąka wodą i przez to stał się niebezpieczny dla użytkowników. Marcin Barnowski
Trzy miesiące potrwa remont przeprawy drogowej ponad torami kolejowymi. Będą zmiany w organizacji ruchu.

Wiadukt zbudowano (w miejsce starego, historycznego) w 1994 roku już przecieka i szybko niszczeje. Naprawa pochłonie 1,7 mln zł. Ciężki sprzęt jest już na placu budowy. Robotnicy obecnie ograniczają się jeszcze do remontu schodów z wiaduktu na peron oraz uszczelniania spodniej części konstrukcji.

- Mamy świadomość, że Ustka jest popularną miejscowością letniskową i dlatego główną część robót zaplanowaliśmy na czas po 1 września. Nie chcemy powodować zbyt wielkich utrudnień w ruchu - mówi Piotr Michalski, rzecznik prasowy gdańskiego Oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Główna część prac dotyczyć będzie założenia nowej izolacji. Poprzednia, bardzo wówczas nowatorska, została ułożona podczas budowy obiektu w 1994 roku przez pewną firmę brytyjską. Anglicy zbudowali wówczas nawet efektowny namiot nad konstrukcją i chwalili się, że ich dzieło będzie bardzo trwałe.

- Okazało się, że ich technologia jednak nie sprawdziła się. Trudno powiedzieć, dlaczego. W każdym razie wiadukt chłonie wodę, szybko sniszczy i trzeba go ratować, zanim nie będzie na to za późno - mówią w GDDKiA.

Wymiana izolacji spowoduje zamknięcie wiaduktu dla ruchu. Samochody, rowerzyści i piesi będą musieli korzystać teraz z objazdu przez ul. Marynarki Polskiej oraz tereny postoczniowe, należące do Jerzego Malka.

Ulica Marynarki Polskiej dopiero co została wyremontowana. W GDDKiA zapewniono nas jednak jednak, że nasilony ruch, w tym także tirów, nie powinien mieć złego wpływu na stan nowej nawierzchni z polbruku.

Komentarz

Panie Piotrze Michalski. Jeżeli pan nie wie, co to za lipna technologia powoduje, że po 17 latach wiadukt jest do wyrzucenia (poprzedni stał 100 lat), to ile są warte pana zapewnienia, że ciężki ruch nie naruszy nowej nawierzchni Marynarki Polskiej? Chyba tyle, ile technologia budowy tego wiaduktu.

Krzysztof Nałęcz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza