Tym, że usteckie bunkry miałyby być wysadzone, zaniepokoili się usteccy miłośnicy militariów.
Teren, na którym się znajdują, ma niedługo zostać przekazany administracji cywilnej, przedtem jednak miałby zostać, jak mówi wojsko, zrekultywowany, bo tego wymaga prawo. Zarówno fani fortyfikacji, jak i władze Ustki dostrzegają, że bunkry mogłyby się stać jedną z wielkich atrakcji turystycznych zachodniej części Ustki.
Przy pierwszym naszym tekście zarząd RZI niewiele miał nam do powiedzenia. Teraz mamy oficjalną odpowiedź. Rzecznik RZI wyjaśnił, że jeszcze nie sporządzono kosztorysu wyburzenia obiektów fortyfikacyjnych.
Są one usytuowane na terenie zarządzanym przez Lasy Państwowe, a RZI w Gdyni włada nim na zasadach umowy użytkowania.
Rzecznik zapowiada, że RZI podjął działania, które mają doprowadzić do przejęcia tych działek przez MON, a następnie przekazania ich do zasobów starostwa powiatowego z przeznaczeniem dla Ustki. Ponadto zarząd będzie dążył do wydzielenia geodezyjnego tych terenów z obszaru Lasów Państwowych i zmianę kwalifikacji gruntów z "Ls" - lasy na "Bi" - inne tereny zabudowane.
Jeśli to przekształcenie powiedzie się, bunkry zostaną uratowane. Pismo w tej sprawie zostało już skierowane do Nadleśnictwa Ustka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
