Napastnik jeszcze coś krzyknął i oddalił się. Drugi z mężczyzn zalał się krwią. Pokrzywdzonemu przyszli z pomocą zszokowani spacerowicze.
- To jest niesamowite, żeby w ciągu dnia dochodziło do takich zdarzeń na promenadzie. Przecież każdy mógłby paść ofiarą takiej napaści. Wystarczy, że się źle spojrzy na człowieka skłonnego do bójki - mówi pani Teresa z Katowic, która po tym zdarzeniu przestała się czuć bezpiecznie na promenadzie.
Jak się dowiedzieliśmy, policja spisała zeznania pokrzywdzonego. Zna też personalia napastnika. - Teraz od ofiary napadu będzie zależało, czy dojdzie do dalszego postępowania - usłyszeliśmy dzisiaj od oficera dyżurnego w Komendzie Miejskiej Policji w Słupsku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?