Właściciel wieży, jeden z operatorów telefonii komórkowej, chciał zawrzeć nową umowę z miastem i zmodernizować maszt na Domu Dziecka. Problem w tym, że obok stoi już kilka bloków i budowane są cztery kolejne. W dodatku maszt znajduje się za blisko uzdrowiskowej strefy "A".
- Dobrze, że burmistrz nie zgodził sie na przedłużenie dzierżawy, bo inaczej pewnie mielibyśmy w Ustce drugie Bydlino - mówi radny Grzegorz Koski.
Przypomnijmy: w Bydlinie, a także w sąsiednim Machowinie, mieszkańcy protestują przeciwko ustawionemu w październiku masztowi, bo boją się szkodliwego dla ludzi promieniowania. Udało się im uzyskać w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym w Gdańsku wyrok unieważniający pozwolenie na budowę. wydane przez słupskie starostwo. Teraz czekają na decyzję operatora.
- W Ustce też to starostwo powiatowe kiedyś zezwoliło na ustawienie tego masztu - mówi Grzegorz Koski. - Widać, że ta stacja nadawcza ma sporą moc, bo są tam okazałe urządzenia chłodzące. A pod spodem jest noclegowania, a obok żyją zwykli ludzie! Mają prawo czuć się bezpiecznie!
Ustecki radny zapowiada, że będzie badał sprawę ewetualnego szkodliwego wpływu masztu na osoby mieszkajace nieopodal.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?