Strażacy spodziewali się płomieni, jednak na miejscu okazało się, że mieszkanie jest tylko zadymione. Jeden z mieszkańców przez nieuwagę położył materac w pobliżu lampki.
- Prawdopodonie miał on styczność z żarówką, od której zaczął się dymić - mówi Grzegorz Ferlin, rzecznik prasowy straży pożarnej w Słupsku. - Wystarczyła chwila, by mieszkanie stanęło w płomieniach. Na szczęście nic się nie stało.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?