Odlotowa mysz MX Air

W MX Air nowoczesność prześcignęła samą siebie. Tak, tak, to prawda. Myszka jest tak zaawansowana, że aż trudno uwierzyć w zastosowane w niej rozwiązania techniczne. Opis testu tradycyjnie zacznę od wyglądu.

Sprzęt Logitech przede wszystkim wyróżnia ergonomiczny kształt. Obudowa została wykonana z materiałów wysokiej jakości. Czarna, błyszcząca obudowa, srebrny spód i pomarańczowe podświetlenie klawiszy pozwalają stwierdzić, że MX Air to produkt ekskluzywny.

Olbrzymim postępem w myszce jest zaawansowana i precyzyjna kontrola Freespace - czyli wydawanie poleceń ruchem ręki. Pozwala ona korzystać z myszy niezależnie od pozycji, w jakiej się znajduje i kierunku w którym jest skierowana.

Dzięki zastosowaniu zaawansowanych algorytmów urządzenie rozróżnia zamierzone ruchy ręki od przypadkowych. W ten sposób efektywnie likwiduje wpływ lekkich niechcianych drgnięć, które zdarzają się, kiedy trzymamy mysz w powietrzu. I tak rzeczywiście jest. Choć do sterowania w powietrzu trzeba się przede wszystkim przyzwyczaić.

Mysz ma wbudowane sterowanie głośnością dźwięku. Przydaje się to szczególnie teraz, w dobie słuchania muzyki w komputerach. Tam samo możemy zmieniać słuchane utwory.

Mechanizm przewijania w MX Air działa tak samo, jak rolka w tradycyjnej myszy. Ale rozwiązano go na zasadzie dotyku, czyli przesuwania palca po powierzchni pomiędzy dwoma strzałkami - tak uruchamia się mechanizm przewijania. Podczas przewijania słychać odgłosy naśladujące dźwięki obracającej się rolki.
W myszkę wbudowano funkcję superszybkiego przewijania. Jednym szybkim ruchem palca można przewinąć nawet tysiąc linii w arkuszu Exela.

Sprzęt posiadania śledzenie laserowe. Technologia ta uruchamia się automatycznie, gdy korzystamy z MX Air, jak z tradycyjnej muszy. Urządzenie z niezwykłą precyzją odpowiada na najmniejsze ruchy ręki. Bezbłędnie działa na niemal każdej powierzchni - białej i czarnej, gładkiej i wzorzystej, błyszczącej i matowej. Inaczej niż w myszach diodowych (LED), laser MX Air działa nawet na mocno połyskliwych powierzchniach jak papier fotograficzny lub laminowany blat.

W myszy MX Air zastosowano baterię litowo-jonową. Mysz ma też stację dokującą. Czas potrzebny do pełnego naładowania baterii to 2,5h. Ale już po ok. 30 minutach ładowania myszka działa przez cały dzień. Pełne naładowanie myszy wystarcza na ok. 5 dni. Naładowanie śledzimy na wskaźniku. To mały, czterostopniowy świecący wskaźnik, który pozwala łatwo kontrolować stan zużycia baterii.

Mysz MX Air korzysta z technologii transmisji radiowej w paśmie 2,4 GHz. Bez problemów działa w zasięgu 10 metrów. Mysz MX Air jest produktem certyfikowanym dla Windows Vista. Urządzenie jest także kompatybilne z systemem operacyjnym Windows XP. Mysz łatwo można podłączyć zarówno do komputera stacjonarnego, jak i do laptopa.

Podsumowując, Logitech przygotował nowy, ekskluzywny typ myszy, która łączy funkcje pilota z precyzją tradycyjnych urządzeń do sterowania. Zastosowane rozwiązania sprawiają, że można jej używać w powietrzu oraz jak zwykłej myszki komputerowej. Rewelacja.