Wczoraj po doniesieniach Informacyjnej Agencji Radiowej rozpętała się medialna burza. Donoszono, że w powodu opieszałości urzędników tak usteckiego magistratu jak i Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Gdańsku, Ustka straciła 26 mln zł unijnej dotacji na budowę nowego basenu portowego.
- Trzeba wyjaśnić, że miasto nie straciło dotacji. Nie można stracić czegoś czego się nie posiada. Ustka zamierzała o taką dotację dopiero wystąpić - tłumaczy Joanna Jarosik zastępca dyrektora w Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Gdańsku.
Dwadzieścia sześć milionów to duża kwota. Stanowi prawie połowę budżetu miasta.
Maciej Karaś, pełnomocnik burmistrza do spraw komunalizacji portu, zaznacza, że miasto nie odstępuje od pomysłu budowy basenu portowego w którym cumować będą mogły również jachty. - Te pieniądze nie przepadły. To, że w tej chwili nie mamy środków na budowę basenu portowego nie przekreśla, że o pieniądze nie będziemy ubiegać się w przyszłości
Więcej w sobotnim wydaniu "Głosie Pomorza".
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?