Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ustka wygrała regaty i tytuł letniej stolicy Polski

Aleksander Radomski
Ryszard Kwiatkowski, najlepszy żeglarz wśród lokalnych samorządowców.
Ryszard Kwiatkowski, najlepszy żeglarz wśród lokalnych samorządowców. Aleksander Radomski
W ostatni weekend sierpnia samorządowcy z regionu walczyli podczas regat o puchar i tytuł letniej stolicy Polski. Znów, jak przed rokiem, wygrała Ustka. W ładnym stylu.

Regaty rozgrywane są o dumne miano letniej stolicy kraju. Pierwszy skiper Ustki, jej wiceburmistrz i do tego komendant regat w jednej osobie Ryszard Kwiatkowski, obronił tytuł. Przypomnijmy, że Ustka wygrała regaty również w zeszłym roku.

Załoga reprezentująca kurort udowodniła, że pływać potrafi. Wygrała w obu wczorajszych wyścigach. Choć pływano również w sobotę, to wyników z tego dnia zdecydowano się nie brać pod uwagę. W sobotę wyjątkowo nie dopisała pogoda. Z tego również względu łodzie nie dopłynęły zgodnie z planem sobotę z Łeby do Ustki, by móc wrócić dzień później do mariny w łebskim porcie.

- Pierwszego dnia zabrakło wiatru - wyjaśnia Andrzej Strzechmiński, burmistrz Łeby i organizator regat. - Niektóre załogi pomagały sobie nieprzepisowo korzystając z wioseł, dlatego uzgodniliśmy, że zdecydują wyniki niedzielne.

Trzeba przyznać, że załoga reprezentująca Ustkę wygrała w pięknym stylu. Była pierwsza po starcie w pierwszym wyścigu, jednak z powodu awarii wyprzedziła ją reprezentacja gminy Słupsk oraz Łeba. Pozycję odzyskała halsując pod wiatr oraz na nawrotach przy bojach, co ostatecznie dało jej zwycięstwo tak w pierwszym, jak i drugim wyścigu.

Zasłużone drugie miejsce zajęła reprezentacja Gminy Słupsk. Na trzecia lokatę niespodziewanie wskoczyła załoga miasta Słupsk, po tym jak łódka z zaprawionymi żeglarzami z Łeby odpuściła i w ostatnim wyścigu zdecydowała się na powrót do portu. Otworzyli więc szansę dla Słupska.

- Mieliśmy dużo chęci, ale zabrakło nam trochę umiejętności - przyznał Andrzej Kaczmarczyk, wiceprezydent Słupska, podczas uroczystej gali wieńczącej regatowe zmagania.

Ekipa Słupska przed zawodami zapowiadała pewne zwycięstwo, ale chodziło raczej o dodanie sobie otuchy. Przedstawiciel "Głosu" i autor notatki płynął w łodzi usteckiej, ale w żaden sposób nie wiążemy tego ze zwycięstwem tej załogi. Aczkolwiek szoty nam z ręki nie wypadły

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza