Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ustka. Zapłać alimenty, bo stracisz prawo jazdy

Fot: Kamil Nagórek
Fot: Kamil Nagórek
Ustczanie, którzy nie płacą alimentów na swoje dzieci, będą mieli problemy. Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Ustce dostał możliwość ścigania alimenciarzy. Urzędnicy mogą zabrać nawet prawo jazdy.

Taką możliwość dali usteccy radni. Według przepisów rodzic opiekujący się dzieckiem może skierować sprawę do komornika przeciwko drugiemu rodzicowi, na którego nałozony jest obowiązek alimentacyjny, gdy ten się od tego uchyla.

Jednak jeśli okaże się, że komornik nie może ściągnąć należnych alimentów, po dwóch miesiącach wystawia opiekunowi dziecka zaświadczenie o bezskutecznej egzekucji. Z takim właśnie zaświadczeniem opiekun może iść do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Ustce i domagać się wypłaty pieniędzy na dziecko z Funduszu Alimentacyjnego.

Jednocześnie ośrodek ma prawo zacząć ścigać nierzetelnie płacącego.
- Ludzie, którzy twierdzą, że nie mają z czego zapłacić alimentów, bo nigdzie nie pracują, będą kierowani przez nas do urzędu pracy, żeby się zarejestrowali - mówi Jacek Cegła, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Ustce.

- Jeśli jednak uparcie nie będą chcieli się zarejestrować albo aktywnie szukać pracy, to będziemy mogli poprosić starostę o skierowanie dłużnika do prac publicznych. Jeżeli ktoś nadal uporczywie nie będzie chciał płacić alimentów na swoje dziecko, to będziemy mogli wystąpić do starosty o odebranie dłużnikowi prawa jazdy.

Co więcej, jeśli nierzetelny człowiek nie będzie chciał się zarejestrować jako bezrobotny w urządzie pracy, to Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej będzie mógł skierować do prokuratury wniosek o ściganie dłużnika.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza