Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uwaga kierowcy, jest śnieg, idą mrozy - ostatni dzwonek na zmianę opon i przegląd

Bartosz Gubernat
Zdzisław Świątoniowski wozi w aucie saperkę. - Już wiele razy uratowała mi skórę, kiedy zakopałem się w zaspach - przekonuje.
Zdzisław Świątoniowski wozi w aucie saperkę. - Już wiele razy uratowała mi skórę, kiedy zakopałem się w zaspach - przekonuje. Fot. Dariusz Danek
Spadł zapowiadany od kilku dni śnieg. Mimo, że nie zalega on na drogach i chodnikach to znak, że przyszła do nas zima. Dla kierowców to już naprawdę ostatni dzwonek na przygotowanie do niej samochodów.

Po dwóch tygodniach luzu, od kilku dni w sklepach motoryzacyjnych, zakładach wulkanizacyjnych i serwisach znowu trzeba stać w kolejkach. Najgorętszymi towarami są zimowe płyny do spryskiwaczy i układu chłodzącego.

Handlowcy robią także interes na akumulatorach. Coraz trudniej znaleźć też wulkanizatora, który od ręki założy zimówki. Od ręki zimowego przeglądu auta nie zrobimy także w serwisach samochodowych.
Mimo kolejek warto zaczekać i odwiedzić mechanika. W serwisie jesteśmy w stanie sprawdzić m.in. czy w czasie mrozów płyny chłodniczy i hamulcowy nie będą zamarzać. Badamy także stan akumulatora i przeglądamy zawieszenie. Chodzi o bezpieczeństwo jazdy i zmniejszenie do minimum ryzyka typowo zimowych usterek.

Zdaniem zawodowych kierowców, opony i płyny zimowe to jednak nie wszystko. Zdzisław Świątoniowski, taksówkarz w bagażniku swojego fiata wozi łańcuchy śniegowe, a nawet... saperkę.

- W czasie obfitych opadów śniegu jest nieoceniona. Rękami trudno odkopać auto, kiedy ugrzęźnie w zaspie. Łopatką idzie raz dwa - przekonuje kierowca. I podpowiada jak jeszcze nie dać się mrozom i śniegowi. - Koniecznie trzeba nasmarować silikonem uszczelki, dzięki czemu nie będą przymarzać do drzwi. Ja regularnie zakrapiam także zamki środkiem zapobiegającym ich zamarzaniu. Zanim nastaną siarczyste mrozy, dobrze jest solidnie podładować akumulator. Ja już to zrobiłem - wylicza Świątoniowski.

Z prognoz pogody wynika, że opady śniegu i temperatura w granicach dwóch-trzech stopni poniżej zera utrzymają się co najmniej do poniedziałku. W drugim tygodniu grudnia można spodziewać się nawet dziesięciu stopni mrozu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza