Uwaga! Kradną na słupskich cmentarzach

Od kilku tygodni kontaktują się z naszą redakcją mieszkańcy regionu, którzy informują nas o hienach cmentarnych. Złodzieje potrafią ukraść kwiaty i znicze już po kilku minutach od ich położenia na grobie.

Policjanci z posterunku w Smołdzinie zatrzymali 51-letnią mieszkankę tej gminy, podejrzaną o kradzieże kwiatów z nagrobków.
- Do policjantów w Smołdzinie wpłynęła informacja, z której wynikało, że od pewnego czasu na tamtejszym cmentarzu ktoś okrada nagrobki z pozostawionych tam kwiatów - mówi Robert Czerwiński, rzecznik słupskiej policji. - Śledczy, zajmując się tą sprawą, dotarli do 51-letniej kobiety. Okazało się, że ma ona na swoim koncie co najmniej dwie kradzieże kwiatów ciętych i doniczkowych, które sprzedawała później pod cmen­tarzem w sąsiedniej miejscowości.

Policjanci ustalają też, czy kobieta ma związek z innymi podobnymi przestępstwami.
- Zatrzymana 51-latka usłyszała już w tej sprawie zarzuty - dodaje Robert Czerwiński. - Za ten czyn Kodeks karny przewiduje karę nawet do ośmiu lat pozbawienia wolności.

W związku ze zbliżającym się Świętem Zmarłych policjanci apelują o czujność i wyjątkową przezorność.

- Wiele osób nie informuje nas o tego typu zdarzeniach, a powinny. Rzeczywiście, walka z hienami cmentarnymi nie jest prosta. Warto jednak kupować kwiaty i znicze w sklepach i u osób sprzedających tego typu rzeczy od lat, a nie u przypadkowych handlarzy, którzy właśnie mogą posiadać znicze z kradzieży - przestrzega Robert Czerwiński, rzecznik prasowy słupskiej policji.

- Pilnujmy także torebek i innych wartościowych rzeczy, które mamy przy sobie.

Walkę z hienami cmentarnymi kilka tygodni temu zapowiedział też Zarząd Infrastruktury Miejskiej w Słup­sku, który administruje miejskimi nekropoliami. W planach ZIM jest rozbudowa systemu monitorującego Stary Cmentarz.

- Na razie zainstalowane tam zostały dwie kamery, obie przy głównym wejściu od strony ulicy Kaszubskiej. W planach jest jednak poszerzenie monitoringu. To z pewnością ukróci kradzieże na cmentarzu. Możliwe, że więcej kamer pojawi się już w przyszłym roku - zapowiada Marcin Grzybiński, zastępca dyrektora Zarządu Infrastruktury Miejskiej .