Pani Stanisława z al. 3 Maja jest emerytką. Kilka dni temu zapukał do niej nieznajomy mężczyzna.
- Powiedział, że jest pracownikiem firmy wymieniającej drzwi i że Spółdzielnia Mieszkaniowa Czyn wie o jego wizycie. Zaproponował wymianę drzwi wejściowych do mieszkania w okazyjnej cenie - opowiada pani Stanisława. - Przekonywał, że jeśli umowę podpiszemy na miejscu, to mogę liczyć na dodatkowy rabat.
Na szczęście nasza czytelniczka nie dała się namówić na rzekomą okazję.
- Wiele razy czytałam w "Głosie", że tacy domokrążcy to zwykli oszuści - mówi nasza czytelniczka. - Gdy powiedziałam temu panu, że sprawdzę w spółdzielni, czy tam wiedzą o naszej wizycie, pan powiedział, że musi coś pilnie załatwić i wróci za godzinę. Oczywiście nie wrócił.
O przedstawicielach firm handlujących drzwiami i oknami wie Spółdzielnia Mieszkaniowa Czyn. Na jej stronie internetowej znalazło się nawet ostrzeżenie. Czytamy w nim:
"W związku z informacjami docierającymi do Zarządu SSM Czyn na temat konieczności wymiany okien oferowanych przez osoby powołujące się na spółdzielnię, przestrzegamy przed wpuszczeniem ich do mieszkań oraz korzystania z ich usług, ponieważ nie działają one w naszym imieniu".
- Możliwość wymiany drzwi wejściowych do mieszkań i okien w poszczególnych pomieszczeniach mają tylko mieszkańcy - przypomina Iwona Falkowska, prezes Czynu.
- My wymieniamy tylko drzwi wejściowe do klatek schodowych i okienka na półpiętrach. O wszystkich tego typu pracach informujemy mieszkańców poprzez ogłoszenia na klatkach. Ciągle jednak zdarzają się oszuści, którzy twierdzą, że są naszymi pracownikami lub działają w porozumieniu z nami.
Czasem mówi też, że spółdzielnia dopłaca do wymienionych drzwi lub okien. Oczywiście jest to nieprawda. My do takich inwestycji nie dopłacamy i nie wysyłamy w tym celu naszych pracowników ani żadnych innych firm.
Prezes Czynu prosi, aby mieszkańcy o wszystkich próbach wyłudzenia pieniędzy i oszustwach informowali policję i pracowników spółdzielni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?