Spotkanie to rozegrane zostało awansem. Po bramkach Cudziły, Terefenki i Wójcika 3:0 zwyciężyli podopieczni Piotra Piszko.
Lider przyjechał do Bruskowa podbudowany po ostatnim zwycięstwie z ekipą Czarnych Czarne 1:0. Dla ustczan było to spotkanie o tyle ważne, że pozwoliło odbudować morale po niespodziewanej porażce w finale regionalnego pucharu polski z Brdą Przechlewo. Bruskowo natomiast przystępowało do dzisiejszej rywalizacji z pozycji outsidera. W tabeli wyprzedza jedynie czerwoną latarnię, drużynę Rowokoła Smołdzino.
Przepaść w zdobyczy punktowej jaka dzieli oba zespoły, widoczna była od samego początku spotkania. Gospodarze przystąpili do meczu zdekoncentrowani i bardzo bojaźliwi w boiskowych poczynaniach. W środku pola dzielił i rządził filar usteckiej jedenastki Paweł Waleszczyk. To on nadawał tempo grze, kiedy trzeba posyłając długie i dokładne piłki do Wójcika, który godnie zastąpił w wyjściowej jedenastce Damiana Wasia. Na pierwszą bramkę nielicznie zgromadzona publiczność czekała do 21 minuty meczu. Z rzutu rożnego dośrodkował wspomniany Wójcik do główki wyskoczył Jędrzejak. Piłka po jego strzale głową odbiła się od poprzeczki i spadła
pod nogi Jarosława Cudziło, który z bliskiej odległości pokonał Falkowskiego.
Nie minęło pięć minut a goście cieszyli się z drugiego gola. Znów doskonała centra z lewej strony, tym razem zamieniona na bramkę idealnym strzałem głową przez Radosława Terefenko. Tuż przed przerwą za faul polu karnym sędzia podyktował rzut karny. Strzał z jedenastu metrów fatalnie przestrzelił jednak kapitan Jantara Dawid Jędrzejak. Do przerwy Jantar grając uważnie z tyłu i skutecznie z przodu prowadził 2:0.
Zmiana stron zadziałała mobilizująco na SWE POL Link. Na początku drugiej połowy ich agresywny pressing przyniósł kilka przechwytów piłki i wprowadził nieco zamieszania w spokojnie grające do tej pory szyki obronne gości. Animuszu starczyło im jednak tylko na kwadrans. Z czasem nerwy opanowali Jantarowcy czego rezultatem była bramka strzelona przez rozgrywającego naprawdę dobre zawody Wójcika. Przebieg spotkania do samego końca kontrolowali piłkarze z Ustki i wynik spotkania już się nie zmienił. Jantar Ustka wygrał kolejne spotkanie, nie tracąc bramki w trzech kolejnych meczach i umocnił się na szczycie tabeli.
Składy
BRUSKOWO WIELKIE: Falkowski - Topel, Rejak, Mytych, Cyran, Klimczuk, Łepek, Sierlach, Kowalik, Herbst, Zagórowski.
Rezerwowi - Graużenis, Kozłowicz, Michalak, Białczyk, Hinczewski, Bazerski, Bujwid.
MKS JANTAR USTKA: Rusakiewicz - Cudziło (Boszke 74), Jędrzejak, Łukasik (46 Wróbel) Oleszczuk, Granosik, Waleszczyk, Wójcik, Piechowski (62 Waś), Jaskólski, Terefenko (76 Zblewski).
Rezerwowi - Zblewski, Kozera, Boszke, Waś, Wróbel, Kopcińśki.
BRAMKI: Cudziło (21 min), Terefenko (25 min), Wójcik (70 min).
Kartki: Michał Topel (38 min), Damian Waś (70 min), Grzegorz Wróbel (86 min).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Polski samolot musiał nagle lądować na Islandii. Nerwowa sytuacja na pokładzie
- Gwiazdy „Pulp Fiction” na 30. rocznicy premiery filmu. Niektórych zabrakło
- Kokosanka pingwinem roku. Ptak z gdańskiego zoo bije rekordy popularności
- Sto dni do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Co mówią mieszkańcy Paryża?