Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Bałtyku rybacy nie mogą już łowić śledzi!

Hubert Bierndgarski
Jest popyt na śledzie i usteccy rybacy je łowią. Fot. Hubert Bierndgarski
Jest popyt na śledzie i usteccy rybacy je łowią. Fot. Hubert Bierndgarski
Do końca roku polscy rybacy nie będą mogli łowić śledzi na Bałtyku Centralnym. To główne łowiska, z których korzystają nasi rybacy. Zakaz został wprowadzony przez ministra rolnictwa i rozwoju wsi.

Wszystko dlatego, że rybacy odłowili już 88 procent rocznego limitu przydzielonego Polsce w tym roku.

Jednocześnie minister przywrócił połowy szprota, które zostały zablokowane w sierpniu tego roku. Dobra informacja jest taka, że w przyszłym roku rybacy będą mogli odłowić więcej śledzia.

Wzrost połowów zaplanowano aż o 15 procent. W tym roku limit połowowy śledzia na Bałtyku Centralnym wyniósł 19,5 tysiąca ton. Z powodu wysokiego odłowu urzędnicy musieli jednak wprowadzić zakaz połowu tej ryby.

W innym przypadku, gdyby doszło do przełowienia, Unia Europejska mogłaby zmniejszyć połowy w przyszłym roku.

- Stopień wykorzystania wszystkich kwot połowowych jest stale monitorowany i aktualizowany, co pozwala administracji rybackiej na posiadanie wiarygodnych i precyzyjnych danych niezbędnych do właściwego zarządzania kwotą. Jak wynika z dokumentów, ogólna kwota śledzia została odłowiona już w 88 procentach. Istnieje więc bardzo realne zagrożenie wyczerpania ogólnej kwoty połowowej. W celu uniknięcia przekroczenia wprowadza tej kwoty wprowadza się zakaz połowu do końca 2012 roku - czytamy w uzasadnieniu rozporządzenia ministra rolnictwa i rozwoju wsi dotyczącego wprowadzenia zakazu połowu tej ryby.

Rybacy przyznają, że już od pewnego czasu wiedzieli o tym, że połowy śledzia będą ograniczone.

- Dochodziły do nas głosy, że kwota na Bałtyku Centralnym została przekroczona. Teraz ta informacja się potwierdziła - mówi Adam Jakubiak, armator kutra UST-304 i członek Krajowej Izby Producentów Ryb w Ustce. - To, że rybacy odłowili cały limit, oznacza, że jest popyt na śledzia i rynek potrzebuje tej ryby. Cieszy więc informacja, że w 2013 roku będziemy mogli złowić jej więcej. Cieszy również fakt, że urzędnicy podeszli do tematu elastycznie i wraz z wprowadzeniem zakazu na śledzia przywrócili połowy szprota.

Połowy szprota mogą być prowadzone do końca grudnia, a do odłowienia jest ponad 11 tysięcy ton tej ryby. W 2013 roku limit na połowy szprota wyniesie 73 292 tony i będzie większy o 11 procent. Natomiast limit śledzia na Bałtyku Centralnym będzie większy o 15 procent i wyniesie 22,4 tysiąca ton.

Dodatkowo rybacy oprócz połowów na Bałtyku Centralnym mogą prowadzić również połowy na Bałtyku Zachodnim. Tam jednak limit jest minimalny i na 2012 rok wynosi tylko 2719 ton. Do tej pory odłowiono tylko 53 procent tej kwoty, czyli 1453 tony. W 2013 roku limit na Bałtyk Zachodni będzie większy o 23 procent i wyniesie 3357 ton.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza