Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Białogardzie ostatecznie pożegnano firmę "Znicz"

Jakub Roszkowski [email protected] Tel. 94 347 35 99 Fot. sxc.hu
Sedzia i syndyk czekają na wierzycieli znanej spółdzielni produkującej znicze.
Sedzia i syndyk czekają na wierzycieli znanej spółdzielni produkującej znicze.
Sędzia i syndyk czekają na wierzycieli znanej spółdzielni produkującej znicze.

Obchodzącej w zeszłym roku 60-lecie działalności gospodarczej Chemicznej Spółdzielni Znicz w Białogardzie już nie ma. Postanowieniem Sądu Rejonowego w Koszalinie, Wydziału Gospodarczego ds. Upadłościowych i Naprawczych, ogłoszono jej upadłość.

Sędzią komisarzem wyznaczony został Paweł Dziadczyk, natomiast syndykiem Marek Nowak.

Teraz sędzia i syndyk poszukują wierzycieli Znicza. Ci mają miesiąc na zgłoszenie wierzytelności. Podobnie osoby, którym przysługują wszelkie prawa i roszczenia ciążące na nieruchomości należącej do Znicza. Jeśli się nie zgłoszą, utracą prawo powoływania się na te roszczenia w postępowaniu upadłościowym.

Znicz w latach 70. i 80. ubiegłego wieku był jednym z największych pracodawców w regionie. Zatrudniał blisko 400 osób. Spółdzielnia zajmowała się produkcją zniczy i świec. Dziennie produkowała ich nawet 30 tysięcy sztuk.

Zmiany ustrojowe w państwie spowodowały jednak, że spółdzielnia nie poradziła sobie z konkurencją. Na początku zeszłego roku pracowało tu już tylko 50 osób, w grudniu jedynie 10.

Pusto tu jednak nie jest. Potężne hale produkcyjne zostały sprzedane prywatnym inwestorom. I już działają tutaj sklepy meblowe, elektroniczne, zakład samochodowy. Zaczyna też działalność prywatna spółka o nazwie Znicz Białogard, która ma się zajmować tym samym, czym zajmowała się spółdzielnia, czyli produkcją zniczy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gp24.pl Głos Pomorza