Pracownicy handlu zdecydowali się zorganizować protest z powodu niskich wynagrodzeń oraz złych warunków pracy. Skarżą się przede wszystkim na przeciążenie pracą wynikające ze zbyt małej liczby zatrudnionych ludzi. Zdaniem związkowców, na pracowników nakładane są kolejne obowiązki, co nie pociąga za sobą wzrostu płac.
Akcja protestacyjna będzie polegać na skrupulatnym i dokładnym wykonywaniu powierzonych obowiązków przez pracowników i przestrzeganiu obowiązujących w danym sklepie procedur. To tzw. strajk włoski.
Związkowcy Solidarności informują, że do strajku przystąpią pracownicy m.in. sieci: Biedronka, Tesco, Carrefour, Kaufland, Auchan, Decathlon, Dino, Arel, Makro Cash and Carry.
- Zatrudnieni będą pracować normalnie tylko, zgodnie ze wszystkimi przepisami prawa pracy i BHP, skorzystają z 15-minutowych przerw, które im się należą i zamierzają pracować tylko i wyłącznie za siebie, a nie za dwie, trzy osoby - zapowiedział Piotr Adamczak, szef związku zawodowego Solidarność w Biedronce.
Na początku tego roku wiele sieci handlowych wprowadziło podwyżki dla pracowników, ale według związkowców są niewielkie i nie odpowiadają oczekiwaniom załóg. Twierdzą, że często wraz ze wzrostem wynagrodzenia zasadniczego odbierane są inne składniki płac.
21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
