W centrum Słupska można się potknąć o wystające kostki brukowe

Jeden z czytelników zauważył, że po ostatnich deszczach powstały na ul. Bema ubytki w nawierzchni chodnika.

- Deptak jest wyłożony kolorowymi kostkami. Piasek, który znajdował się pomię­dzy nimi, został wypłukany przez deszcz. Przez to też zaczęły wypadać kostki. W niektórych miejscach są już dość duże dziury - mówi pani Alina, mieszkanka ulicy Nowobramskiej w Słupsku.
Zdaniem kobiety, deszcz przyczynił się do powstania nierówności także na jezdni na ulicy Filmowej.

- Część ulicy wyłożona jest dużą kostką brukową, tak zwanymi kocimi łbami. Po obfitych deszczach kostki te podnoszą się. W wyniku tego nawierzchnia jest bardzo nierówna - dodaje czytelniczka. Problem w tym, że przechodząc przez ulicę, można tego nie zauważyć. Sama kilka razy potknęłam się o wystającą kostkę w tym miejscu.
Zdaniem słupszczanki, drogowcy powinni wyrównać ulicę, bo ktoś może się przewrócić.

- Naprawa w tych miejscach nie powinna być droga, bo na ulicy Filmowej trzeba tylko dobić kostki, a na ulicy Bema tylko dołożyć kilkadziesiąt kostek chodnikowych - twierdzi kobieta.
O ubytkach w jezdni i chodniku powiadomiliśmy pracowników Zarządu Infrastruktury Miejskiej.

- Pojedziemy na miejsca i sprawdzimy zgłoszenie. Jeśli będziemy mieli pienią­dze na ten cel, naprawimy ubytki i wyrównamy kostki brukowe w najbliższym czasie - zapowiada Marcin Grzybiński, zastępca dyrektora ZIM.