W piątek o godzinie siódmej rano zauważono, że kuter "Argo" w Basenie Budowlanym usteckiego portu został podtopiony i osiadł na dnie
– mówi Michał Świątek, oficer portu w Kapitanacie Portu Ustka. - Jednostka stoi na cumach, a armator sprowadził dźwigi. Jednak pierwsza próba podniesienia jednostki nie powiodła się i najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu zostanie sprowadzony większy dźwig. Co ważne, nie doszło do zanieczyszczenia środowiska, bo jednostka nie posiada własnego napędu. Była w trakcie remontu, po którym miała stać się pływającą restauracją.
CZYTAJ TEŻ
Oficer portu wyjaśnia, że w czasie sztormu jednostka obijała się o nabrzeże i doszło do rozszczelnienia podwodnej części kadłuba. W nocy w porcie wiatr wiał z siłą 6 stopni w skali Beauforta. Czy dno kutra zostało przedziurawione, okaże się po jego wyciągnięciu.
Pływająca restauracja miała trafić do Mrzeżyna. W Ustce stacjonowała od kilku lat.
W piątek przed południem Kapitanat Portu Ustka nie odnotował innych zdarzeń.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?