Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W dalszym ciągu nie wiadomo, kto okrutnie zabił psa w Radosławiu

Zbigniew Marecki
Fot. Właściciel psa
Na początku lutego od Dariusza Sz. ze wsi Radosław w gm. Potęgowo dowiedzieliśmy się, że ktoś okrutnie zabił 9-letniego Maksa, psa jego ojca.

- Maks ważył blisko 80 kilogramów. Był spokojnym psem, który świetnie zaganiał bydło. Ponieważ nikogo nie atakował i miał szyję grubszą niż jego głowa, biegał na wolności. Nagle zniknął. Ponieważ w tym czasie kilka suczek na wsi miało cieczkę, byliśmy przekonani, że niedługo wróci - opowiadał pan Dariusz.

Po kilku dniach rodzina zaczęła szukać Maksa. Znalazła jego zwłoki w pobliżu nielegalnego wysypiska śmieci, które było oddalone około 200 metrów od drogi przebiegającej przez wieś. Ciało psa było zmasakrowane.Wyglądało tak, jakby ktoś uderzył go cegłą w głowę. Na dodatek jego tylne nogi były związane sznurkiem.

- Doszliśmy do wniosku, że kierowca, który mógłby go przejechać, nie zadałby sobie tyle trudu, aby zawlec zwłoki psa tak daleko od drogi. To musiał zrobić ktoś miejscowy. Dlatego wezwaliśmy policję - uważa pan Dariusz.

Policja wykonała zdjęcia w miejscu, gdzie znaleziono zwłoki Maksa. Przeprowadzono także ich sekcję. Jednak na razie nie ustalono, kto był sprawcą mordu.

- Zajmując się tą sprawą, policjanci wykonali oględziny, zrobili zdjęcia, przesłuchali świadków, rozmawiali z mieszkańcami, zabezpieczyli ślady i dokumentację dotyczącą wykonanej przez lekarza weterynarii sekcji zwłok. Niektóre z materiałów dowodowych zostały przekazane do laboratorium kryminalistycznego celem uzyskania opinii, która jest niezbędna do pełnej analizy sprawy.

Wszystkie zrealizowane do tej pory działania i dalsza praca funkcjonariuszy mają na celu ustalenie sprawcy tego przestępstwa.
Postępowanie prowadzone jest w kierunku art. 35 ust. 1 ustawy o ochronie zwierząt. Za zabicie zwierzęcia grozi kara do 3 lat więzienia - informuje Monika Sadurska, rzecznik prasowy słupskiej policji i dodaje, że policja działa pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Lęborku.

Zobacz także: Walentynkowy spacer z bezdomnymi psami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza