Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W dmuchanych kółkach z Decathlonu może odpaść siedzenie, co grozi utonięciem dziecka. Sklep wycofał produkt

Agnieszka Domka-Rybka
Agnieszka Domka-Rybka
Kółko marki Nabaiji z siedzeniem i uchwytami dla malucha
Kółko marki Nabaiji z siedzeniem i uchwytami dla malucha Decathlon
Decathlon powiadomił Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, że w nadmuchiwanych kółkach marki Nabaiji z siedzeniem i uchwytami dla malucha - All Sloth (nr ref. 2686093), wyprodukowanych w Malezji, sprzedawanych od 01.02. do 14.07.2019 r., może dochodzić do rozerwania łączenia między kółkiem a siedzeniem, co zwiększa zagrożenie utonięcia dziecka używającego kółka.

W sklepach sieci Decathlon wywieszono informację dla klientów o prowadzonej kampanii. Informacja została także umieszczona na stronie internetowej www.decathlon.pl w zakładce „Wycofane produkty”.

Polecamy także: Ta sofa była największą porażką Ikei. Topiła się! Kojarzycie ją?

Informacji związanych z kampanią udziela Decathlon (adres: ul. Geodezyjna 76, 03-290 Warszawa; tel. 800 808 007).

Przedsiębiorca, który uzyskał informację, że produkt wprowadzony przez niego na rynek nie jest bezpieczny powinien niezwłocznie powiadomić o tym Prezesa UOKiK. Niewykonanie tego obowiązku zagrożone jest karą pieniężną w wysokości do 100 000 zł.

Polecamy także: Decathlon wycofuje ze sprzedaży kurtki dla dzieci. Sznurek przy szyi może udusić! [zdjęcie]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: W dmuchanych kółkach z Decathlonu może odpaść siedzenie, co grozi utonięciem dziecka. Sklep wycofał produkt - Gazeta Pomorska

Wróć na gp24.pl Głos Pomorza