Do tej pory słupszczanki i chorzowianki ugrały po cztery punkty.
Bardzo ciekawie zapowiada się więc ich konfrontacja w Chorzowie. Mecz odbędzie się w sobotę (20 grudnia) o godz. 16.
Ruch zajmuje dziesiąte miejsce. Słupia jest na jedenastej pozycji. Ostatnio w trzynastej serii słupska drużyna u siebie przegrała ze Startem Elbląg 25:29. Z kolei chorzowianki też walczyły bez powodzenia w Gdańsku. Tam uległy ekipie AZS AWFiS 18:28.
- Mecz w Chorzowie powinien nam dać odpowiedź na pytanie, jaka jest wartość Słupi - uważa Anita Unijat, kapitan słupskiego zespołu. - Ruch jest bardzo wymagającą drużyną, która od lat prezentuje twardą, śląską szkołę żeńskiego szczypiorniaka. Wszystkie moje koleżanki ze Słupska zdają sobie doskonale sprawę z ciężaru gatunkowego tej rywalizacji. Nasza ekipa nie ma łatwej sytuacji.
Trener Adam Fedorowicz ma ograniczone pole manewru, bo nie ma praktycznie zmienniczek. Wierzę jednak, że stać nas na dotrzymanie kroku chorzowiankom. Mam nadzieję, że uda się nam rozszyfrować zagrania Ślązaczek. Z ostatniej porażki z Elblągiem musimy wyciągnąć wnioski. Stracone bramki w końcówce nie były efektem dobrej gry Startu, ale naszych frajerskich błędów. Jedziemy na Górny Śląsk, aby dobrze się zaprezentować. A jeśli zdobędziemy przy okazji punkt lub nawet dwa punkty, to będzie bardzo dobrze.
Pierwsze starcie
W pierwszej rundzie na boisku w słupskiej Gryfii Słupia zremisowała z Ruchem 20:20. Do przerwy było 14:9.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
