Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Jarosławcu powstał całoroczny stok narciarski

Joanna Krężelewska
Na stoku treningowym Gornostay wykorzystuje się prawdziwe narty, buty narciarskie, kijki czy snowboard. Możesz je wypożyczyć na miejscu.
Na stoku treningowym Gornostay wykorzystuje się prawdziwe narty, buty narciarskie, kijki czy snowboard. Możesz je wypożyczyć na miejscu. Mazuria Sport
Od kilku dni amatorzy białego szaleństwa mogą szkolić swe umiejętności w Jarosławcu. W ośrodku SPA & SKI Albatros powstał całoroczny stok narciarski.

Szusować na nartach lub desce przez 12 miesięcy i to nad Bałtykiem? To już możliwe!

W Jarosławcu działa narciarski stok treningowy Gornostay. To przesuwająca się taśma imitująca śnieżne pokrycie. Do zjazdu wykorzystywane są prawdziwe narty lub snowboard, buty narciarskie oraz kijki.

Podczas jednej 10-minutowej lekcji narciarz pokonuje trasę o długości 3 km, co można porównać do trzech długich zjazdów na otwartej trasie.

Godzina na stoku odpowiada 18 kilometrom na trasie.

- Stok narciarski w SPA & SKI Albatros w Jarosławcu to już kolejna tego typu atrakcja dostępna w Polsce. Ta nowa forma wypoczynku i rozrywki na pewno spodoba się Polakom, którzy są pasjonatami sportów zimowych.

Teraz mieszkańcy Pomorza nie muszą pokonywać wielu kilometrów, aby skorzystać z uroków narciarstwa górskiego. Stok narciarski pod dachem jest dla nich dostępny przez cały rok nad polskim morzem - mówi Damian Sierzputowski, prezes zarządu spółki Mazuria Sport.

Całoroczny stok pod dachem to świetne miejsce do nauki i doskonalenia umiejętności narciarskich i snowboardowych.

Obiekt sterowany jest za pomocą specjalnego pulpitu przez odpowiednio przeszkolonego instruktora, który reguluje szybkość ruchu powierzchni roboczej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza