W kasie Słupska brakuje pieniędzy, ratusz szuka oszczędności. Dziś zapadnie decyzja, czy wzrosną podatki
Fot. Łukasz Capar
Miasto obniża przedszkolom niepublicznym dotacje, skarbnik każe oszczędzać szkołom, wzrośnie podatek od nieruchomości, na gwałt trzeba brać nową pożyczkę, by zapłacić za tegoroczne inwestycje. Tak wygląda słupska kasa.
Dziś na sesji rady Miasta stanie kilka ważnych uchwał. Jak przyznaje Anna Łukaszewicz, skarbnik miasta: - Szukamy oszczędności.
To pierwsze oficjalne potwierdzenie tego, co dzieje się w miejskiej kasie od kilku miesięcy. Budżet miasta jest bardzo napięty po tym, jak rząd przekazał Słupskowi mniej pieniędzy z podatku PIT (w tym roku aż o 11,2 mln zł!).