- Przebicia w licytacji były niewielkie, sto, dwieście złotych - mówi Michał Kujaczyński, rzecznik urzędu miasta. - Dziewięć lokalizacji nie znalazło chętnych. Jednak zaraz po przetargu wpłynęły wnioski o wydzierżawienie tych miejsc za najwyższą wylicytowaną kwotę. Taka sytuacja powtarza się co roku.
Dziewięć z 25 oferowanych lokalizacji to punkty na Bulwarze Szymańskiego, gdzie przez cały rok trwa handel na dziko. Rok temu, żeby wyegzekwować miejsce dla handlowców "legalnych", trzeba było wezwać na pomoc straż miejską.
W tym roku ma być lepiej, bo od lipca wchodzi nowelizacja ustawy uzdrowiskowej, która pozwoli straży miejskiej kierować sprawy do sądu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?