W Korzybiu zbudują pasywny dom

Magdalena Gryko, burmistrz Kępic, postanowiła zbudować taki dom z myślą o czterech mieszkaniach dla rodzin potrzebujących.

- Okazało się, że taki prawie pasywny dom będzie dość tani, bo firma, która go zaprojektowała, zrobiła to w cenie promocyjnej. Liczymy więc, że razem z projektem inwestycja będzie kosztowała najwyżej 350 tysięcy złotych. Już przygotowujemy się do przetargu, w którym wybierzemy wykonawcę - mówi pani burmistrz.

Na razie budowa będzie prowadzona za pieniądze z budżetu gminy, ale burmistrz zabiega o fundusze zewnętrzne. - Nasz projekt dostał już najwyższą ocenę od Słowińskiej Grupy Rybackiej, która rozpatrywała wiele innych projektów. Teraz Urząd Marszałkowski w Gdańsku bada, czy można sfinansować taki projekt z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Jestem dobrej myśli i spokojnie czekam na rozstrzygnięcie. Jeśli będzie pozytywne, to odzyskamy 75 procent poniesionych przez nas nakładów - dodaje pani burmistrz.

Nowy dom ma powstać we wsi Korzybie na terenie gminnym. - Chciałabym w przyszłości podobne domy budować także w innych miejscowościach naszej gminy, bo mieszkań nam brakuje - mówi Gryko.

Budynek ma być zbudowany z nowoczesnych bloczków z prasowanego styropianu, które są okryte keramzytem. Poza tym będą w nim zainstalowane specjalne okna. Cały dach będzie pokryty foto-woltaiką do produkcji energii. Przewidziano także rekuperację, która polega na odzyskiwaniu energii termicznej z gazów wylotowych. Ponadto dom będzie odzyskiwał wodę deszczową. Wszystko to ma spowodować, że koszty utrzymania mieszkań będą niższe.

Nie jest wykluczone, że podobnych domów w przyszłości w regionie słupskim będzie powstawać więcej, bo takie rozwiązania będą promowane przez nowego prezydenta Słupska, który już zatrudnił pełnomocnika ds. zrównoważonego rozwoju i modernizacji Słupska. Stanowisko to objęła Beata Maciejewska.