Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Korzyścienku ma powstać mała biogazownia

Michał Tymek [email protected] Tel. 94 347 35 99 Fot. sxc.hu
O planach inwestycyjnych prezesi Miejskich Wodociągów i Kanalizacji i Miejskiego Zakładu Zieleni, Dróg i Ochrony Środowiska mówili w czwartek na posiedzeniu komisji komunalnej.
O planach inwestycyjnych prezesi Miejskich Wodociągów i Kanalizacji i Miejskiego Zakładu Zieleni, Dróg i Ochrony Środowiska mówili w czwartek na posiedzeniu komisji komunalnej.
Prezesi miejskich spółek poinformowali o rozmowach z trzema firmami, dotyczącymi m.in. budowy własnej biogazowni w Korzyścienku.

Miałaby niewielką moc i nie byłyby do niej dowożone materiały z zewnątrz.

O planach inwestycyjnych prezesi Miejskich Wodociągów i Kanalizacji i Miejskiego Zakładu Zieleni, Dróg i Ochrony Środowiska mówili w czwartek na posiedzeniu komisji komunalnej.

Informowali, że prowadzą rozmowy z trzema firmami w temacie budowy systemu, który neutralizowałby odpady takie jak osad pościekowy czy trawy. Jedną z części tego systemu byłaby biogazownia.

- Dostarczyliśmy im dane i założenia do przygotowania koncepcji takiego systemu - powiedział na komisji wiceprezes zarządu ds. eksploatacji MWiK Piotr Moździerz. - Koncepcja ma powstać do połowy kwietnia i wtedy przedstawimy ją prezydentowi Januszowi Gromkowi - dodał.

Jakiej biogazowni możemy się spodziewać? Według danych dostarczonych przez spółki miałaby moc ok. 0,2 MW i minimalnie spalałaby 24 tony odpadów dziennie.

- To niska moc, dzięki temu do biogazowni nie byłyby dostarczane odpady z zewnątrz, takie jak ryby, które mają nieprzyjemny zapach - cieszy się Krzysztof Plewko ze stowarzyszenia "Ekologiczny Kołobrzeg".

Całkowity koszt biogazowni z suszarnią na odpady wyniósłby około 13 mln złotych.

- Te pieniądze moglibyśmy pozyskać ze środków unijnych - powiedział nam wczoraj prezydent Janusz Gromek.

- Moglibyśmy kontrolować proces spalania, nie dowożono by żadnych nieprzyjemnie pachnących odpadów. Dodatkowo ze spalania moglibyśmy pozyskać energię, którą później moglibyśmy zużytkować na własne potrzeby.

Możliwe, że będzie to druga biogazownia na tym terenie. Jak informowaliśmy, 21 lutego firma AgroElektroGaz otrzymała od kołobrzeskiego starostwa zgodę na budowę na tym terenie własnej biogazowni. Ta miałaby moc 1,6 MW, a odpady do spalania miałyby pochodzić z Miejskich Wodociągów i Kanalizacji.

- Nie podpisaliśmy żadnej umowy i jeśli zbudujemy własną biogazownię, to do niej będziemy dostarczać odpady - powiedział nam wiceprezes Moździerz z MWiK.

 

Mimo tych deklaracji przewodniczący komisji komunalnej Cezary Kalinowski (Razem dla Kołobrzegu) powiedział, że rozmawiał z prezesem firmy AgroElektroGaz Pawłem Szwarcem i ten poinformował go, że prywatna biogazownia i tak powstanie, nawet jeśli wodociągi nie będą dostarczać jej materiałów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza