W Koszalinie otwarto nowego Lidla

Kolejka pod sklepem zaczęła formować się już o godzinie 6 rano. O godz. 7.30, kiedy drzwi zostały otwarte, nie była wielka, tym nie mniej osoby stojące z przodu bardzo nerwowo ustalały, kto w jakiej kolejności ma wejść do środka. Na co liczyły?

- Na promocje, na tanie zakupy - odpowiadali pierwsi klienci. - Wiadomo, że zawsze z okazji otwarcia są jakieś atrakcyjne towary po niskich cenach.

I były. Tuż przy wejściu w kartonach leżały pączki po 66 groszy za sztukę. Szły jak woda. Prawie żadnemu z klientów nie udało się obok nich przejść obojętnie.

Przez cały dzień w sklepie był spory ruch.

- A nie ma już kuchenek mikrofalowych? - dopytywała klientka. - Miały być po 129 złotych.

- Skończyły się - odpowiada sprzedawczyni. - Była cała paleta, ale od rana szły jak woda.

Sklep ten wygląda niemal identycznie, jak wszystkie poprzednie. Towary są podobnie poukładane. Kto robił zakupy w innych "Lidlach", tu może poruszać się bez problemów, bo wie gdzie co znaleźć.

Wczoraj był otwarty specjalny dział wyprzedaży. W nim można było kupić ekspresy do kawy firmy "Tefal" po 69,90 zł, komplety garnków ze stali szlachetnej po 119 zł, termosy ze stali szlachetnej po 17,99 zł itd.

Atutem jest to, że punkt jest w zupełnie innej części miasta niż pozostałe "Lidle".

- Cieszyłem się, że wreszcie będę mieć blisko do "Lidla" - mówi jeden z klientów. - Dotychczas na zakupy jeździłem do tego przy ul. Traugutta. Nadal będę tam musiał jeździć po pyszne bułeczki, które z żoną bardzo lubimy. Tu ich nie ma. 

- U nas też będą, jutro mają nam zacząć montować piec - uspakajała sprzedawczyni.

Nowy sklep znajduje się przy ul. Monte Cassino 28. Jest czynny od poniedziałku do soboty w godzinach 7.30 - 21.30 oraz w niedzielę w godzinach 9 -19. Obok niego jest duży parking, tak, że nawet wczoraj można było bez problemu zostawić samochód.