To inwestycja, która będzie kosztowała aż 13,5 mln zł (dokładna cena będzie znana po przetargu na wykonawcę). Z tego ponad 11 mln zł ma pochodzić z funduszy unijnych. Inżynier kontraktu ma przygotować m.in. dokumentację na wykonanie systemu.
Na czym polega fenomen tego drogiego wynalazku, który prezydent Piotr Jedliński forsuje od dłuższego czasu? To przede wszystkim "zielona fala" na skrzyżowaniach (ma kierować sygnalizacją na 13 skrzyżowaniach), ale też specjalne wagi, które pozwolą ocenić, czy wjeżdżające do miasta ciężarówki nie są przeładowane, przez co niszczą nawierzchnię dróg.
System pozwoli też na określenie wysokości pojazdów, co będzie cenne w przypadku wysokich ciężarówek, które czasami nie mieszczą się pod wiaduktami.
Ponadto na czterech wjazdach do miasta staną elektroniczne tablice, które będą informować kierowców o utrudnieniach w ruchu i wolnych parkingach w mieście.
To też system automatycznego rozpoznawania tablic rejestracyjnych - pomocny przy ustalaniu kradzionych aut. A to, co z tym się wiąże, to również rozbudowany system monitoringu w mieście, a więc więcej kamer (w sumie do 60), które będą zamontowane w różnych rejonach.
18 stycznia upływa termin na przyjmowanie ofert od zainteresowanych na udział w przetargu na inżyniera kontraktu. Natomiast pod koniec tego kwartału będzie ogłoszony przetarg na wykonawcę. Sam system ma być gotowy do końca grudnia 2013 roku. Wszystko ma działać dzięki sieci światłowodów, które są montowane w mieście.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?