Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W lasach obowiązuje najwyższy stopień zagrożenia

Dorota Aleksandrowicz [email protected]
W Nadleśnictwie Ustka, podobnie jak w wielu innych polskich lasach, obowiązuje najwyższy stopień zagrożenia pożarowego
W Nadleśnictwie Ustka, podobnie jak w wielu innych polskich lasach, obowiązuje najwyższy stopień zagrożenia pożarowego Łukasz Capar
Wysokie temperatury wpływają na stan lasów. W wielu z nich obowiązuje najwyższy stopień zagrożenia. Tak też jest w Nadleśnictwie Ustka.

- Stopień zagrożenia jest najwyższy, ale nie katastroficzny - mówi Kamil Gąsiorski, zastępca nadleśniczego Nadleśnictwa Ustka, który przyznaje, że na poprawę wilgotności leśnej ściółki wpłynęły ostatnie burze i deszcze. Stan lasów wciąż jest pod stałą kontrolą pracowników nadleśnictwa. Dwa razy dziennie badana jest tam wilgotność ściółki. Kontrole przeprowadzane są o godz. 9 i 13. Na tej podstawie określa się stopień zagrożenia pożarowego.

Zobacz także: Pożar lasu w Przewłoce. Śmigłowiec w akcji (zdjęcia)

- Dodatkowo obszar nadleśnictwa patroluje służba terenowa, która sprawdza między innymi, czy ktoś nie zaparkował rozgrzanego samochodu w pobliżu lub na terenie lasu. Takie sytuacje są niedopuszczalne - stwierdza Gąsiorski. Do dyspozycji nadleśnictwa jest także śmigłowiec (w Polanowie), który patroluje obszar leśny z powietrza.

Pomimo zagrożenia pożarowego Nadleśnictwo Ustka nie wprowadziło zakazu wchodzenia do lasów w naszym regionie. Prosi jednak o rozsądek, bowiem głównym źródłem pożarów w lasach jest nieostrożne obchodzenie się z ogniem lub pozostawianie w nim niedopałków papierosów. Osoby, które chcą rozpalić ognisko w pobliżu lasu, mogą skorzystać z miejsc specjalnie do tego wyznaczonych. - Miejsca te są bezpieczne - zapewnia zastępca nadleśniczego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza