W Łebie połączyły się dwie organizacje turystyczne

Już od dłuższego czasu trwały prace nad połączeniem się organizacji turystycznych, działających na terenie powiatu lęborskiego.

- Udało nam się skonsolidować branże z tych dwóch organizacji. W myśl hasła "duży może więcej" - mówi Ewa Horanin, prezes zarządu nowo powstałej organizacji Łeba - Błękitna Kraina. - Odbyło się już kilka posiedzeń zarządu, spotkania z władzami lokalnymi, bo uważamy wszyscy, że współpraca z samorządem jest jednym z priorytetów naszego działania. W przyszłym roku przygotowujemy nowe stoiska informacji turystycznej, przewodnik po powiecie, szkolenia przeprowadzone przez profesjonalistów na temat obsługi ruchu turystycznego. Zajmiemy się budowaniem nowej marki. Plany mamy ambitne, wierzymy, że przy zaangażowaniu naszych członków możemy dużo zrealizować.

Jesteśmy też otwarci na samorządy działające w powiecie, jak i również na indywidualnych przedsiębiorców, którzy chcieliby wstąpić w nasze szeregi, stowarzyszenia, jakimi są Lokalne Organizacje Turystyczne, to nie tylko miejsce dla osób pracujących w branży turystycznej, to również przedsiębiorcy handlowi, lekarze, przewoźnicy. Są to grupy zawodowe, które działając na terenie naszego powiatu, są również pośrednio związane z turystyką, jako jedną z kluczowych gałęzi gospodarki powiatu lęborskiego.

Działając w Łebie

- miastem typowo wypoczynkowym, które ma swoje miejsce na mapie Polski i Europy, a coraz częściej i świata, chcemy przybliżyć odwiedzającym nas gościom walory przyrodnicze, zabytkowe naszych miejscowości w obrębie całego powiatu - mówi Horanin.

Obecnie organizacja liczy ponad 60 członków. Biuro mieści się w bibliotece.

- W tym roku obsłużyło już trzynaście tysięcy turystów - mówi Horanin. - Jest to wielki wysiłek, tym bardziej że w szczycie sezonu turystycznego pracuje tu jeden pracownik i jeden stażysta. W sezonie pracujemy od poniedziałku do soboty, od września od poniedziałku do piątku. Dotychczasowe pozytywne działania będziemy realizować w dalszych latach, a są to między innymi: sprzedaż map i przewodników, aplikowanie o środki zewnętrzne, współpraca i pomoc w akcjach promocyjnych, udziały w targach i wystawach, czyli to wszystko, do czego zostały powołane LOT-y.

Jesteśmy otwarci nie tylko na współpracę, ale również na osoby, które rozumieją, że dzisiaj potencjalny turysta nie oczekuje już na informacje, gdzie położyć się spać, lecz również co można zobaczyć, gdzie czynnie wypocząć, co zwiedzić i gdzie smacznie zjeść. To wszystko powinno znaleźć się w jednym pakiecie i do tego w swojej pracy będziemy dążyć - zapewnia Ewa Horanin, prezes organizacji.