- Przyszłam z dzieckiem do lekarza. Nie wiedziałam, że medycy strajkują. Jakaś pani powiedziała, abym poszła do szpitala. Idę tam, ale tu nie ma żadnej informacji. Są zgaszone światła - denerwuje się mieszkanka.
Szpital Miejski w Miastku podpisał dodatkową umowę z NFZ i uruchomił całodobową opiekę w ramach POZ. - Umowa jest bezterminowa. Gabinet znajduje się niedaleko dawnego pogotowia - mówi Renata Kiempa, prezes Szpitala w Miejskiego w Miastku. Odwiedziliśmy wczoraj dwa razy poczekalnię. Tłumów pacjentów nie było. Na szczęście.
Część lekarzy, mimo że oficjalnie nie mieli otwartych gabinetów, to w nich byli jak np. Wiesława Białas-Gryń.
- Nie uruchomiłam gabinetu i to była dla mnie bardzo trudna sytuacja. Niezależnie od wszystkiego jestem lekarzem, który ma nieść pomoc innym ludziom. Dlatego wywiesiłam na drzwiach informację z numerem swojego telefonu, aby w pilnych przypadkach pacjenci mogli się ze mną konsultować. I takie telefony miałam. Nikomu nie odmówiłam takiej konsultacji - stwierdza Wiesława Białas-Gryń.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?