Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Miastku powstanie stacja bazowa telefonii komórkowej

Andrzej Gurba [email protected]
Na tym wzniesieniu ma zostać zbudowana stacja bazowa telefonii komórkowej.
Na tym wzniesieniu ma zostać zbudowana stacja bazowa telefonii komórkowej. Andrzej Gurba
Mieszkańcy przegrywają batalię dotyczącą budowy wieży telefonii komórkowej przy ulicy Kazimierza Wielkiego w Miastku. Burmistrz już zgadza się na tę inwestycję.

Miastecki ratusz przygotował projekt decyzji dla spółki P4 (Play), w której zgadza się na inwestycję mimo protestu mieszkań-ców. - Po szczegółowej analizie uznaliśmy, że nie ma przesłanek, aby nie zgadzać się na wydanie decyzji o lokalizacji inwestycji - mówi Izabela Klasa, naczelnik Wydziału Infrastruktury Technicznej w Urzędzie Miejskim w Miastku.

Burmistrz Roman Ramion stwierdza, że gdyby ratusz dalej wydawał negatywne decyzje, telekomunikacyjny operator mógłby postawić gminie zarzut utrudniania działalności gospodarczej. Do takich wniosków burmistrz doszedł po konsultacji z prawnikami, choć jeszcze jesienią ub. roku mówił, że "rozumie plany inwestora, ale działa w interesie mieszkańców. Niech sprawę rozstrzygnie Wojewódzki Sąd Administracyjny".

- Po wydaniu decyzji i jej uprawomocnieniu inwestor będzie mógł wystąpić o pozwolenie na budowę - informuje Klasa.

Zobacz także: Dawny punkt informacji turystycznej sprzedany

Przypomnijmy. Pierwszy wniosek operatora do burmistrza o wydanie decyzji w sprawie lokalizacji inwestycji celu publicznego, polegającego na budowie wieży antenowej dla stacji bazowej telefonii komórkowej przy ul. Kazimierza Wielkiego w Miastku wpłynął w marcu 2010 roku. Niemal rok później burmistrz zgodził się na inwestycję mimo protestów mieszkańców.

Ratusz stwierdził wtedy, że nie ma formalnych podstaw, aby blokować zamierzenia spółki telekomunikacyjnej. Decyzję ratusza zaskarżyli do SKO w Słupsku mieszkańcy ulicy Pomorskiej.

W kwietniu 2011 roku SKO uchyliło decyzję burmistrza. Wytknięto mu brak analizy możliwych konfliktów społecznych. Inwestor, nie zgadzając się z zastrzeżeniami SKO, stwierdził, że "protesty lokalnej społeczności są zjawiskiem powszechnym przy tego typu inwestycjach i wynikają one zazwyczaj z braku wystarczającej wiedzy na temat skutków i faktycznych zagrożeń związanych z instalacją urządzeń emitujących pola elektromagnetyczne".

W styczniu ub. roku burmistrz ponownie wszczął postępowanie administracyjne w sprawie wydania decyzji o ustalenie lokalizacji celu publicznego. W kwietniu mieszkańcy ul. Pomorskiej ponownie złożyli protest. Podnieśli w nim, że wieża będzie znajdować się tylko 34 metry od budynków mieszkalnych. Poza tym stwierdzili, że obawiają się o swoje zdrowie z powodu szkodliwości emitowanych fal. Argumentowali, że wieża może obniżyć wartość gruntów i nieruchomości oraz zeszpeci krajobraz.

Pod koniec czerwca burmistrz nie zgodził się na inwestycję. Stwierdził wtedy, że budowa masztu antenowego blisko budynków mieszkalnych i na znacznym wzniesieniu niemal w centrum nie spełnia wymogów ładu przestrzennego.

Mówiąc prościej, maszt miał szpecić. Burmistrz Ramion zwracał uwagę, że w pobliżu są już dwa maszty telefonii komórkowej w odległości około 500 i 830 metrów (innych operatorów - dop. aut.). Ratusz nie chciał kolejnych, bo uważał, że w mieście nie ma problemu z dostępem do usług telekomunikacyjnych.

Po odwołaniu inwestora SKO jesienią 2012 roku uchyliło negatywną decyzję burmistrza i przekazało sprawę do jego ponownego rozpatrzenia. Stwierdziło, że budowa stacji bazowej nie zalicza się do przedsięwzięć mogących znacząco oddziaływać na środowisko i dlatego nie ma konieczności opracowania raportu środowiskowego. - Projektowana stacja nie będzie uciążliwa dla środowiska i ludzi - czytamy w uzasadnieniu decyzji SKO.
SKO podkreśliło, że nie można odmówić ustalenia lokalizacji inwestycji celu publicznego, jeśli jest ona zgodna z przepisami.

Burmistrz nie wydał więc kolejnej negatywnej decyzji. - Będziemy dalej protestować - zapowiadają mieszkańcy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza